Rok 1996 był rewolucyjny dla świata gier platformowych. Nintendo Company, ówczesny lider na rynku domowej rozrywki, wydał w ręce graczy Super Mario 64. Był to jeden z premierowych tytułów na wydaną w tym samym czasie konsolę Nintendo 64.
Super Mario 64 było grą rewolucyjną. Pokazała światu, że platformówki w technologii trzeciego wymiaru mają rację bytu. Tytuł okazał się wielkim sukcesem marki, i to głównie on zapewnił Nintendo sprzedaż konsoli w liczbie prawie 33 milionów na całym świecie. Super Mario 64 był uwielbiany przez młodszych jak i starszych graczy, speedrunerów oraz fanów firmy z Kioto.
21 listopada 2004 roku w USA, Nintendo wypuściło do sprzedaży konsolę Nintendo Dual Screen (reklamowaną jako Nintendo DS). Urządzenie charakteryzowało się swoją przenośną formą oraz dwoma ekranami, z czego dolny wzbogacony był o nową wtedy technologię reakcji na dotyk. Kolekcja gier Nintendo DS była pokaźna, lecz moją uwagę od zawsze przykuwał jeden tytuł- Super Mario 64 DS.
Nie jest on po prostu portem swojej oryginalnej wersji. Tytuł wyróżnia poprawiona grafika, wprowadzenie 3 nowych grywalnych postaci, urozmaicony wątek fabularny oraz ukrycie dodatkowych 30 gwiazdek w zamku Księżniczki Peach.
O tym wszystkim opowiem wam, w tym artykule.
Ekran startowy, został całkowicie zmieniony względem wydania z 1996 roku. W centralnym punkcie dolnego wyświetlacza dostrzec możemy postać Mario, która nieustannie rozgląda się za latającą wokół niego gwiazdką. Gra zachęca nas, abyśmy weszli w interakcję z tą postacią. Po dotknięciu Mario, tytuł umożliwia zabawę w małego Picasso, wyświetlając prosty w obsłudze ołówek, dzięki któremu możemy rysować co tylko nam dusza zapragnie.
Po powrocie do ekranu głównego, gra pozwala nam wybrać jedną z trzech opcji rozgrywki.
Po lewej stronie wyświetlacza, znajduje się opcja VS, która umożliwia grę po bezprzewodowej sieci lokalnej z innymi posiadaczami konsoli Nintendo DS w okolicy.
Po połączeniu się, gra pozwala nam wybrać 4 areny, na których będzie toczyć się rozgrywka.
Zadaniem graczy w trybie VS jest zebranie gwiazdek rozsypanych po całej mapie, zanim zrobią to inni uczestnicy zabawy. Gra umożliwia połączenie się 4 posiadaczy konsoli Nintendo DS, a rozgrywka toczy się na czterech różnych światach:
- Castle Grounds
- Sunshine Isles
- Princess’s Secret Slide
- Battle Fort
Wracając do menu głównego, po prawej stronie ekranu, znajduje się opcja REC ROOM. Umożliwia ona zagranie w 28 minigier w trybie Single Player. Gry są podzielone na 4 kategorie, które oznaczone są wizerunkiem grywalnych postaci w tytule. Myk jest w tym, że aby odblokować wszystkie minigry, należy każdą postacią w głównym trybie gry złapać 7 królików, które kicają po całym zamku Księżniczki Peach.
Ponownie wracamy do ekranu głównego. W środkowej jego części czeka na nas opcja ADVENTURE. Umożliwia ona rozpoczęcie gry głównej. Tytuł udostępnia 3 sloty do zapisu, oznaczone kolejnymi literami alfabetu; A, B oraz C. Wybranie slotu umożliwia wejście do głównej gry.
Fabuła nieco się zmieniła w porównaniu do oryginału. Jak zawsze w grach z “Mario” w tytule, Bowser porwał Księżniczkę Peach. Nic nowego. Na pomoc jej rusza trzech nieustraszonych hydraulików: Mario, Luigi oraz Wario. Niestety Bowser przewidział ich niecny plan uratowania księżniczki, więc zamknął hydraulików w lochach, a klucze do nich oddał swoim podwładnym.
Na ratunek hydraulikom przychodzi bezbronny Yoshi, który po informacji od Lakitu postanowił wyciągnąć pomocną dłoń do wąsaczy… A w zasadzie to pomocny język.I to właśnie zielonym dinozaurem zaczynamy naszą przygodę w Super Mario 64 DS.
Zamek Księżniczki Peach przeszedł drobny remont w porównaniu do oryginalnej wersji; za jednymi drzwiami w pałacu doszukać się możemy czterech lochów. Każdy z nich jest opisany inicjałem jednego z wąsaczy.
Zadaniem Yoshiego jest odnaleźć 8 gwiazdek w dostępnych mapach, aby móc stoczyć pojedynek z przerażającym Goombossem i jego armią małych Goomb. Po pokonaniu owego przeciwnika, w ręce Yoshiego trafia klucz, który umożliwi mu uratowanie wąsacza w czerwonej czapce.
Gdy Mario zostanie wypuszczony z lochu, sterowanie nad nim przejmuje gracz. w tym momencie możemy kontynuować grę, zdobywać gwiazdki i otwierać komnaty. Za pomocą samego Mario możemy ukończyć grę, ale niemożliwe będzie zdobycie wszystkich 150 gwiazdek, gdyż niektóre z nich można zdobyć, dzięki dodatkowym mocom, które posiada każdy z hydraulików. O tym trochę później.
Jeśli naszym celem jest wymaksowanie gry, musimy odblokować Luigiego. Aby to zrobić, należy udać się do świata Big Boo’s Haunt, gdzie czekać nas będzie tytułowy Wielki Boo. Po rozegraniu bardzo ciekawej lustrzanej walki z duchem, otrzymamy klucz do odblokowania kolejnego wąsacza, tym razem w zielonej czapce.
Po uwolnieniu Luigiego, musimy wykorzystać jego moc, aby uratować ostatniego już hydraulika- Wario. Aby to zrobić, Luigi musi odnaleźć w zamku komnatę lustrzaną, gdzie to właśnie w jej odbiciu znajduje się świat, w którym możemy stoczyć walkę z Chief Chilly. Po jego pokonaniu, klucz do uwolnienia Wario jest już w naszych rękach.
Jak wspomniałam wyżej, każdy z hydraulików ma własną, specjalną moc. Aby móc ją aktywować, należy znaleźć na aktualnie ogrywanej mapie czerwony znak zapytania, uderzyć w niego, po czym złapać magicznego kwiatka, który aktywuje następujące moce:
- Mario staje się balonem z helem, dzięki czemu może omijać przeszkody i część plansz unosząc się powolnym ruchem w powietrzu.
- Luigi staje się niewidzialny, co pozwala mu przenikać przez kraty, niektóre ściany czy obrazy.
- Wario otrzymuje stalowy kostium, który chroni go przed wszelkimi atakami, oraz pozwala przemieszczać się po dnie akwenów wodnych.
Teraz nasi hydraulicy są gotowi, aby uwolnić Księżniczkę Peach z rąk Bowsera. Po zdobyciu 80 gwiazdek, na ostateczną walkę czekał będzie smok. Po wygraniu jej, Mario otrzyma soczystego buziaka w nos od Księżniczki Peach, a cała drużyna celebrować będzie zwycięstwo zajadając tort. Tutaj nie ma znaczących zmian w porównaniu do oryginału.
Podsumowując, Super Mario 64 DS zostało potraktowane po królewsku przez Nintendo. Otrzymało niesamowitą grafikę, funkcję gry w sieci lokalnej i mnóstwo nowej zawartości. Niestety, większość fanów wąsacza nie jest przekonana do nowej wersji Super Mario 64, lecz osobiście preferuję wersję na kieszonsolkę. Mimo swojego wieku, gra nadal jest niesamowicie grywalna i podejrzewam, że pozostanie tak przez następne kilka lat.