Przeglądasz: Gry Retro

Kategoria nadrzędna Przegląd N-Gage Przegląd serii Zapomniane Opowieści

Tony to nowa platformówka studia Monochrome Productions. Nowa, ale stara, bo odpala się na 8-bitowych Atari, Commodore 64 i Amidze. A w produkcji są również wersje na kolejne systemy. Dziś przyglądamy się wersji na Atari oraz temu i innym wydaniom kolekcjonerskim Retronics. Zapraszamy na poszukiwanie skarbów!

Podczas gdy oryginalne Majesty w mojej głowie ma status bliski kultowemu, Majesty 2 jakoś zupełnie ominęło mój gamingowy radar. Postanowiłem zatem zbadać czy sequel to zaledwie próba wyciśnięcia grosza z nostalgicznych graczy. Jeżeli zastaawiacie się samemu czy warto sięgnąć po ten 15-letni tytuł dzisiaj zobaczcie ten materiał!

The Suffering to niedoceniona gra grozy, której należy się sporo więcej uwagi. Tytuł o nietuzinkowych regułach, gdzie moralność gracza wpływa subtelnie na przebieg historii. Autentycznie straszna i po dziś dzień wywołuje ciarki swoją wspaniale zgraną warstwą audiowizualną.

Gdy okazało się, że w 2003 roku do kin nie wejdzie nowy film z Harrym Potterem, EA postanowiło wypełnić lukę w terminarzu wydawniczym tworząc grę opartą o ulubiony sport czarodziejów. „Mistrzostwa świata w quidditchu” to (biorąc pod uwagę materiał źródłowy), to całkiem niezła próba przeniesienia dziwacznych zasad dyscypliny do świata cyfrowego.

42 to odpowiedź na pytanie o życie, wszechświat i całą resztę. To również, ciekawym zbiegiem okoliczności, liczba wersji i wariantów komputerowych „Koła Fortuny”, do których udało mi się dotrzeć przygotowując to dziwaczne kompendium. Po drodze natknąłem się również na szereg tytułów zaginionych. Gdybyśmy doliczyli do puli również adaptacje wydane w innych krajach, myślę, że byłaby niemała szansa na dobicie do nawet 100 unikatowych, cyfrowych wydań tego szalenie popularnego programu.

Znana fanom „Cybermychy” ścigałko-strzelanka. Trochę Wipeout, trochę „pod racing”, 100% frajdy w tym nadal przyjemnym dziele studia GSC Game World.

Malutki projekt na temat teleturniejów lat 90. rozrósł się jakimś cudem do rangi pełnometrażowego projektu. Myślałem, że znajdę kilka, może kilkanaście gier związanych ze znanymi licencjami. W życiu nie spodziewałbym się, że odkopię ich bliżej setki. Dziś mam dla Was pierwszą część filmu, w którym przybliżamy tytułowe „gry-teleturnieje lat 90.”. Część druga lada dzień!