Autor: Redaktor Kebab

Kategoria nadrzędna

Na przełomie tysiącleci do sprzedaży trafił Re-Volt. Nietypowa gra wyścigowa, w której zawodnikami są sterowane zdalnie samochodziki. Tytuł robił wrażenie swoją kolorową grafiką, fantastycznie oddanymi niuansami prowadzenia wozów RC, ale i szeregiem sekretów i bonusów, które wydłużały rozgrywkę. Społeczność Re-Volta działa aktywnie do dziś produkując nowe wozy, trasy i… internetowe dramy! To i jeszcze więcej w dzisiejszym materiale Retro!

ranDungeon to niewielki Hack and Slash tworzony przez jednego pasjonata. Wytrwałość w dążeniu do celu to piękna cecha, a Dawid – twórca ranDungeon – robi wszystko aby jak najbardziej dopieścić swoją niewielką grę i choćby za to należy mu się pochwała. Choć nie mam szansy obecnie usiąść i zrobić długiej recenzji od A do Z, po ogrywaniu tej pozycji kilka (kilkanaście?) godzin na swoim tablecie mogę z czystym sercem powiedzieć, że dała mi sporo radości i myślę, że fanom tego typu gierek przypadnie do gustu.

Jak tam? Wszyscy już odespali Gramytatywnie™ ?  To dobrze!

Zauważyłem ostatnio, że mój film o komputerze kupionym za 400 zł cieszy się niebywałą wprost popularnością (przynajmniej jak na moje mikre standardy). To dobry moment, żeby wypuścić kolejną część tej pięknej sagi i pokazać jak komputer radzi sobie z gierkami w stanie „surowym” zanim zamontuję mu jakąś porządną kartę graficzną. Ciekawi? Zapraszam!

Złożyło się tak, że udało mi się dorwać bardzo fajny komputer, w promocyjnej cenie na popularnym, zagranicznym serwisie aukcyjnym. Zgodnie z danymi Steam na Wrzesień 2017 dowiadujemy się, że blisko 40% użytkowników nadal korzysta z dwu i mniej rdzeniowych procesorów. Być może więc zainteresują niektórych z was sposoby szukania promocji, tak by móc niedrogo poprawić wydajność swojego sprzętu do grania, bądź złożyć nowy mając ograniczony budżet.

A tak. Przepraszam za mryganie. Film Archona, który wytłumaczyłby mi dlaczego jestem głupi ustawiając na kamerze 30fps wyszedł 2 dni później. Damn you Pan Archon.

Heroes of Might and Magic 4. Trauma, nocne koszmary i długoletnia terapia psychoterapeuty dla jednych, dla drugich natomiast guilty pleasure, zakazany owoc, którego odkrycie przez znajomych będzie skutkować ostracyzmem, utratą społecznego statusu, godności i honoru. Podsumowując – gejmingowe gówno, z którego będą musieli się skrobać się do końca życia. Tak. Grałem w Heroes IV przez ostatnie 3 tygodnie, a teraz dowiecie się dlaczego warto – bądź nie – dać im kolejną szansę.

Jak część z was już wie  postanowiłem stworzyć serię PC Kebab Race poświęconą w całości poszukiwaniu super ofert, zniżek, wyprzedaży – ale w dużej mierze również pracowaniu z tym co mamy pod ręką – bo może się zdarzyć, że macie w swoim zasięgu już gotową bazę, którą wystarczy nieco ulepszyć. Taka jest również historia mojego własnego komputera. Na dobrą sprawę pierwszego, który złożyłem od podstaw.

Jeżeli szukaliście argumentu, by zdecydować się, czy też nie na zakup Tower Of Time to ten materiał powinien rozwiać Wasze wątpliwości. Przy okazji zyskując okazję na wygranie klucza do tej wielogodzinnej przygody.

Od kiedy wrzuciłem swoją recenzję Art of Gravity, jestem bombardowany przez niedużych twórców gier mobilnych prośbami o zrobienie materiału na temat ich niedawno wydanych pozycji. W sumie bardzo mi to schlebia, chociaż nigdy nie sądziłem, że zostanę kiedykolwiek orędownikiem tego segmentu.