Są na świecie gry, które z tego czy innego powodu nie zapisały się w zbiorowej świadomości. Ani wybitne, czy nawet dobre, ani tragicznie złe. Takie… zwyczajnie nieszczególne. Ale myślę, że każdy gracz ma przynajmniej jednen bądź kilka takich tytułów, które mimo to zapisały mu się gdzieś głęboko w pamięci. Dla mnie jednym z nich jest właśnie Art of Magic.
Popularne
- Kocham i nie rozumiem Doom: The Dark Ages | MEGARECENZJA
- Simon The Sorcerer | retro arhn.eu
- Śmierć jak Malowana — Clair Obscur: Expedition 33
- Panasonic Q — dla piękna trzeba cierpieć
- „Zostań na chwilę i posłuchaj” już w sprzedaży!
- WIELKA paka rzadkiego sprzętu z Japonii!
- Historia gry The Thing (2002) | retro arhn.eu
- Need for Speed: Underground 2 | Historia NFS