Qzak kupił sobie HTC Vive. Qzak wzbudza zazdrość. Qzak rozpakowuje.
Autor: Dark Archon
Czerwcowy Pixel-Box wraca do tematów bliższych fanom arhn.eu. Bez spoilerów. 😉
Stuknęła nam okrągła dwudziestka! Czas na celebracje, demony i masę wspominek. Wspominamy zapomniane gwiazdy, powracające hity i witamy starych znajomych. Odcinek dwudziesty System Error stoi więc pod znakiem wielkich powrotów. I wielkich potworów.
Jakiś błąd na linii produkcyjnej znacznie opóźnił majową premierę Loot Gaming (mamy już połowę czerwca!) ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Przedmioty w tej paczce są bardzo fajne!
Nareszcie doprowadziłem jakiś projekt do końca! Oto miniaturowy automat do gier zbudowany ze starej konsoli do gier i monitora samochodowego. W środku proste instrukcje jak powtórzyć ten wyczyn. Jeśli macie środki i chęci, zachęcam do spróbowania swoich sił! Świetna zabawa!
Kusok (być może kojarzycie go z naszych livestreamów!) przysłał nam paczkę. Tego się spodziewaliśmy. Nie spodziewaliśmy się za to, że oprócz obudowy do automatu w środku znajdziemy… fantastyczne bonusy dla naszych widzów!
W tym roku Electronic Arts zdecydowało oddzielić się od E3 i zaprosić graczy na swoją własną imprezę połączoną z konferencją prasową. Podczas pokazu zagrać można było w Battlefielda 1, Titanfalla 2 oraz Fifę 17. EA zaprosiło na swój londyński pokaz również mnie więc z przyjemnością dzielę się z Wami kilkoma minutami swojej relacji!
Dust ma już co prawda swoje lata, ale nadal pozostaje jedną z najbardziej lubianych „platformówek akcji” (można ją tak nazwać?) ostatnich lat. Od roztapiającej oczy oprawy graficznej po responsywne sterowanie jest grą w którą warto się uzbroić. Tym bardziej teraz, gdy trafiła do Indie Boksa w jak zawsze niezwykle korzystnej cenie!
Historia „Ultra 64” to głównie opowieść o opóźnieniach, napierającej konkurencji oraz trudnych chwilach dla sekcji konsol stacjonarnych firmy. Od rosnącego w siłę PlayStation przez zaufanie nadwyrężone przez problematycznego Virtual Boya aż po nienadzwyczajny nośnik danych — gigant z Kyoto miał wciąż pod górkę.
W dwudziestą rocznicę jego urodzin, prezentujemy skróconą wersję historii o powstającym w mękach Nintendo 64.
Final Fantasy VII uznawane jest przez sporą grupę fanów gatunku za jedną z najlepszych gier RPG w historii. Gdy pojawiła się na PlayStation 1 zmiotła konkurencję swoimi animowanymi wstawkami, wciągającą fabułą i unikatową rozgrywką.
Jeszcze bardziej imponującym jest jednak jego chiński bootleg – sprzedawany pod nazwą „Advent Children” pełnoprawny port, czy może raczej demake, na stareńkiego Famicoma/Pegasusa/NES-a.