Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Rupieciarnia: Dwie reklamówki gier za 500zł. Było warto?
- Dragon Age: Początek | retro arhn.eu
- BONUS: Premiera Gruniożerca Trilogy na PGA 2025
- PEPSIMAN — bohater, którego nam trzeba
- Historia serii Przygody Reksia
- Czy ten piwniczny C64 działa?
- Atari 2600+ Pac-Man Edition | recenzja arhn.eu
- Pokémon Legends: Z-A | recenzja arhn.eu
Przeglądasz: PlayStation 3
Kategoria nadrzędnaW alternatywnej wersji naszej historii drugą wojnę światową wygrali Naziści, podbijając świat i siejąc terror. Pewien nasz stary znajomy nie zgadza się z takim stanem rzeczy.
Ten inspirowany okresem okolic drugiej wojny światowej „shmup” jest niestety równie nienatchniony co i gatunek który reprezentuje. Specyficzne podejście do rozgrywki nie potrafi zatuszować faktu, że Luftrausersowi zwyczajnie brakuje „nóg”.
Niekończący się potok słów i film przynajmniej dwukrotnie dłuższy niż być powinien. Tak jest, to gr… Hideo Kojima! W recenzji, która przetestuje waszą cierpliwość, przyglądamy się bliżej kontrowersyjnemu prologowi do piątej części sagi Metal Gear Solid. Jedno jest pewne – „war has changed”.
Powstające w bólu dzieło życia Phila Fisha trafiło nareszcie na konsole PlayStation 3/4/Vita, a to chyba najlepszy moment, żeby wreszcie opowiedzieć o nim parę słów.
Dead Nation, a w zasadzie jego apokaliptyczne wydanie trafiło niedawno na PlayStation 4. Jej kopię otrzymali w ramach swojego abonamentu wszyscy posiadacze usługi PlayStation Plus. A ponieważ nie jest to moja pierwsza styczność z tą grą, z przyjemnością ją sobie odświeżyłem.
Uwaga! Recenzja przeznaczona dla widzów powyżej 18 roku życia.
South Park: Kijek Prawdy to gra RPG studia Obsidian Entertainment w której główny bohater wciela się w „nowego dzieciaka” próbującego zjednać sobie lokalną paczkę. By tego dokonać staje się ich chłopcem na posyłki w ramach osiedlowej zabawy w wojnę elfów i ludzi. Wojnę o legendarny artefakt zwany Kijkiem Prawdy. PRZEDMIOT, KTÓRY WŁADA CAŁĄ RZECZYWISTOŚCIĄ!!1111
Uwaga: Materiał zawiera sporo błyskających świateł. W dzisiejszych czasach, by zostać bohaterem nie trzeba już wiele wysiłku. Wystarczy najwyraźniej poznać tajniki gry na danym instrumencie albo, jak w tym przypadku, zacząć obracać czarne talerze w rytm muzyki. Czy coś. Nie znam się, za moich czasów muzyka jeździła jeszcze na dinozaurach.
Pierwszy i jednocześnie ostatni dodatek fabularny do The Last of Us. Czy warto było czekać 8 miesięcy i czy warto wydać blisko 60 złotych? Odpowiedzi możecie szukać w tym materiale, który przygotowaliśmy z myślą o tych, którzy ukończyli już grę i rozważają zakup DLC. Ostrzegamy przed spoilerami.
Wgląd w umysł faceta „od brudnej roboty” ścierającego się nie tylko z przemocą swojej branży, ale również z własną niestabilną psychiką.
Dziś z pochodnią w dłoni schodzimy do podziemi, gdzie czekają na nas dzikie bestie, groźne pułapki i… piękne kobiety? Przed wami trzeci „Podgląd” – kolejny odcinek serii w której ekspresowo nadrabiam zaległości z gier, które kupiłem, a których nigdy wcześniej nie miałem odpalić i publikuję swoje pierwsze wrażenia.
