Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Frostpunk 2 – Hu hu ha, nasza zima zła 🥶
- Urban Chaos | retro arhn.eu
- Harry Potter: Mistrzowie quidditcha — recenzja arhn.eu
- ASTRO BOT — recenzja arhn.eu
- PSX — PlayStation 2, jakiego nie znacie!
- Star Wars Outlaws — recenzja arhn.eu
- Mass Effect 3 — Shepard u kresu przygody
- Witchfire [Early Access] | Opinia Nooba
Przeglądasz: Rozpakowania Crate’ów
Kategoria nadrzędnaLuty 2017? Lepiej późno niż wcale! Oto (prawie) najświeższa paczka Loot Gaming!
Nareszcie wszystko jest jak być powinno. Czyli z Kanady dotarł do nas Gamer Block w wersji „dla dorosłych”, a nie jak w zeszłym „dla każdego”.
Luty pluty, bo przeplata, trochę licencjonowanych produktów i koszulkę z innego źródła.
Jak przyszło na samca alfa familii graczy, wyruszyłem na polowanie na najlepszy Loot, którym mógłbym wykarmić rodzinę. Oto owoce mojego łowu. Mlem.
Umarł Arcade Block, niech żyje Gamer Block! Tak, miał być M, ale ponieważ paczki wysyłane są aż z Kanady z parotygodniowym wyprzedzeniem, pierwszy block wysłany został zanim zdążyłem podsumować naszą ankietę. Od przyszłego miesiąca możemy spodziewać się wersji „dla dorosłych”.
Nadrabiania zaległości ciąg dalszy 😀 W styczniowym Indie Boksie znalazł się Forced Showdown, gra mieszająca ze sobą kilka lubianych gatunków… ale mam wrażenie, że pewne inspiracje wzięła sobie troszkę za bardzo do serca.
Pierwsza skrzynka roku 2017 o tematyce bardzo bliskiej graczom.
Więcej o Pixel Boksie na http://pixel-box.pl
Paczkę do rozpakowania nadsyła co miesiąc Pixel Box. Większość zawartości ląduje później jako nagrody konkursowe na naszych livestreamach. Dzięki, ziomki.
Spóźniony prezent pod choinkę? No cóż, USA jest dość daleko. 🙂
Grudniowy Arcade Block jest… dziwny. Format paczki zmieni się wkrótce, więc pamiętajcie, by zagłosować (adnotacja w materiale) na to, którą paczkę powinniśmy wybrać w jej miejsce!
Rok 2016 wywarł na nas tak wielki wpływ, że przedłużyliśmy go aż do 2017. W grudniowym Piksel Boksie gadżet tak duży, że (znów) nie zmieścił się do kartonu i coś czego nie lubię, ale mi się podoba.