Przeglądasz: Gry Retro

Kategoria nadrzędna Przegląd N-Gage Przegląd serii Zapomniane Opowieści

„To była długa i ciężka sprawa, ale nareszcie Spike i ja trzymamy faceta w garści!”. Gry firmy 7th Level nie były szczególnie popularne w Polsce i większość z nich przeszła u nas bez echa. Za wyjątkiem spolszczonego przez CD-Projekt Ace’a Ventury, który dotarł do nas na fali popularności filmowych przygód tytułowego Psiego Detektywa.

Niezależna grupa Project R3D przygotowała miłą niespodziankę fanom kultowej „Przyjaciółki” wydając Tanks Furry – wieloosobową grę akcji inspirowaną niesamowicie grywalnym „Battle City”. Ponad 40 poziomów, kampania singlowa, dwa tryby multi dla nawet czterech osób i możliwość zamówienia kolekcjonerskiego wydania gry na nośniku to tylko niektóre z jej cech!

Pocket Kingdom: Own The World to strategia dla telefonu N-Gage w której wysyłamy swoje wojska na podbój zamków sterowanych przez innych graczy sieciowych. Choć słaba wizualnie jest to jedna z najciekawszych i najbardziej niecodziennych propozycji na tę platformę.

W czasach gdy emulacja tego typu systemów nie wchodziła raczej w grę, Nintendo w bardzo interesujący sposób poradziło sobie ze wprowadzeniem „kompatybilności wstecznej” dla Game Boya na konsoli Super Nintendo. Firma wydała kartridż dla SNES-a… który zawierał w środku (prawie) całego Game Boya. Ten zajmował się odtwarzaniem gry i przesyłał gotowy sygnał dużej konsoli, która to wyświetlała obraz na ekranie. Ale to tylko początek możliwości tego dziwnego symbiota!

Black & White Petera Molyneux i studia Lionhead to jedna z tych gier, którą ciężko przyrównać do czegokolwiek innego. To po części „god game”, po części strategia, po części symulator sztucznej inteligencji, tamagotchi i eksperymentalny interfejs dotykowy. Pomysł tak szalony, że dziś pewnie nie znalazłby się wydawca chętny podjęcia takiego ryzyka.

Niemieckie „Oel” z Commodore 64 trafiło w drugiej połowie lat 80. do Polski na kasetach ze składankami i dyskietkach jako „Oel Pompowacze”. W grze tej grający wcielają się w „kapitalistów”, których zadaniem jest zbudowanie imperium naftowego przed nadejściem roku 2020. Prymitywna grafika nie powstrzymywała nas przed zagrywaniem się w tę prostą grę i przez parę lat, obok „Eurobusinessu”, była centralnym punktem spotkań ze znajomymi.

Age of Empires to jedna z moich ulubionych serii! Od dłuższego czasu zastanawiałem się w jaki sposób „zahaczyć” o jej kolejne części, bo żal wspominać o jednej ignorując resztę. Stąd też pobieżny przegląd serii od pierwszej do trzeciej części. A kto wie, może w przyszłości przyjrzymy się bliżej poszczególnym odsłonom w ramach Retro.