Wydane w 1998 roku Airline Tycoon to kultowa gra symulacyjna, która z przymrużeniem oka wprowadzi nas w poważny biznes potentata lotnictwa. Jako menadżer linii lotniczej będziemy mieć wpływ na zakup nowych samolotów, planowanie terminarzy oraz… sabotowanie konkurencji! Pozycja obowiązkowa dla fanów klasycznych „tycoonów”.
Na najnowszą część gwiezdnej sagi poszedłem bez żadnych oczekiwań. Oddanym, hardkorowym fanem serii nie jestem, a The Force Awakens byłem bardziej zawiedziony niż zadowolony. Jednak mimo tego oraz na przekór wielu negatywnym opiniom w internecie, The Last Jedi spodobał mi się bardziej niż poprzednia część.
Indie Box przestał istnieć. Czas nareszcie pożegnać się z przeszłością i wejść w 2018 rok bez ciężaru zaległości.
Jeszcze nigdy na arhn.eu nie mieliśmy okazji przygotować świątecznego materiału. Czas na Święta Nerda czyli kilka sposobów na to jak gadżeciarze mogą zrelaksować się w trakcie grudniowego wypoczynku! Oto świąteczne ozdoby dla gracza!
Revo K101+ to nowoczesny zamiennik klasycznego GBA. W tej roli sprawdza się bardzo fajnie, jeśli z jakiegoś powodu nie chcemy wyposażać się w „markową” konsolę Nintendo. Ma też kilka dodatkowych funkcji i emulatorów, ale szczerze… nie liczyłbym na nie.
Wyobraźcie sobie, że jest październik, czekacie właśnie na heloim, a tu znienacka wpad Pixel-box. Co robicie? Bo temat tego Pixel-Boksa jednoznacznie wskazuje na miesiąc w jakim został wydany.
Paczkę Pixel Box dostarcza nam producent!
Więcej o Pixel Boksie na http://pixel-box.pl
W kinach „Ostatni Jedi”, a na arhn.eu, tradycyjnie kolejna okazja do zerknięcia na grę z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Czy Star Wars Racer Revenge dorównuje swojej pierwszej części? Dark Archon (to ja!) nie jest przekonany…
Popularny amerykański fan retro, David Murray, chowający się pod ksywą The 8-Bit Guy napisał niedawno pełną, dyskietkową grę o nazwie „Planet X2”. Jest to rzadki przykład gry RTS na Commodore 64! Gatunku, który w czasach świetności komody jeszcze raczej nie istniał.
Opus Magnum to gra logiczna w której bawimy się w alchemika gotującego mikstury i trucizny z pomocą swoich zaawansowanych konstruktów. Dzięki edytorowi poziomów i wsparciu dla Steam Workshop liczba dostępnych etapów jest niemal nieskończona.
Konsola Gizmondo była urządzeniem tak niszowym (sprzedano ponoć mniej niż 25 000 sztuk), że w normalnych okolicznościach nie warto byłoby zaprzątać nią sobą głowy. Ale gdy okazuje się, że za urządzeniem stoi mafiozo, a konsola od początku projektowana była z myślą o porażce… sytuacja zaczyna robić się dużo bardziej interesująca.
O „kieszonsolce”, która mogła namieszać na rynku gier wideo i jej przykrym planie autodestrukcji słów kilka.
Długa lista źródeł i dodatkowych linków znajduje się w bezpośrednim opisie materiału na Youtube.