Dzisiejsze Denuva, SecuROMy i inne DRM-y brzmią strasznie nudno w porównaniu do tego z czym użerać musieli się klienci parę dekad temu. Najdziwniejsze zabezpieczenia miały powstrzymywać crackerów przed nielegalnym rozpowszechnianiem płatnych aplikacji… ale w rzeczywistości najwięcej problemów mieli z nimi uczciwi nabywcy.
Poprzedni artykułPixel-Box – wrzesień 2016
Następny Artykuł Monitor AOC AGON AG271QG (27″, 1440p, 165Hz*, G-Sync) – recenzja