Kontrowersje ciągną się za grami wideo od początku istnienia tego medium. Kiedyś palono książki, potem za całe zło świata odpowiedzialne były radio, telewizja i Dungeons & Dragons… a teraz kozłem ofiarnym są gry.
Postal przypomina, że w ciągu niemal 20 lat dyskusja na temat szkodliwości gier wideo nie ruszyła się z miejsa ani o krok.