Czerwcowy Pixel Box zawiera gadżety.
Autor: Dark Archon
Nintendo przyzwyczaiło już swoich fanów do niekonwencjonalnych pomysłów. Dlatego też ogłoszenie partnerstwa z duńskim LEGO nie zaskoczyła raczej nikogo. Oczywiście, stworzenie standardowych zestawów na licencji byłoby zbyt proste, więc współpraca tytanów przybrała lekko nieszablonową formę. Efektem jest interaktywna zabawka łącząca się z aplikacją mobilną i pozwalająca tworzyć swoje własne klockowe poziomy do Super Mario. Choć jedynie umownie.
W 1994 na komputery z DOS-em pojawił się dziwny, nieautoryzowany klon Mario. Gra charakteryzowała się śliczną oprawą graficzną i sporą grywalnością.
15 lat od swojej premiery, Destroy All Humans! doczekało się remasteru. A wraz z nim GIGANTYCZNEJ edycji kolekcjonerskiej wycenionej na 1600 złotych! W zestawie 60 cm (!) figurka głównego bohatera, plecak i kilka innych gadżetów. Wow.
https://www.youtube.com/watch?v=3HHlip1EfL8 Tego pana tu dawno nie było. No i teraz jest znowu. Paczkę Pixel Box dostarcza nam jej producent!…
Paper Mario: The Origami King to kolejna odsłona pamiętającego jeszcze czasy Nintendo 64 cyklu, która odchodzi od korzeni serii. Z jakiegoś powodu gracze dostają do swoich łapek rozwodniony produkt pozbawiony RPG-owej esencji pierwszych odsłon. I choć w wielu aspektach gra ewoluowała… a opowieść ocieka humorem, rozgrywce brakuje elementu, który spajałby całość do formy czegoś więcej niż interaktywnej książki dla dzieci powiązanej z prostą grą logiczną.
Ghost of Tsushima to najprawdopodobniej ostatnia premiera tej skali na konsolę PS4. Studio Sucker Punch znane do tej pory głównie z inFamousa (i jeśli jesteście starzy, cyklu Sly Cooper) bierze na tapet grę dużo poważniejszą i dojrzałą.
2020 to dziwny rok. Ludzie nie wychodzą na dwór i nie emitują spalin, dlatego też natura powoli się leczy, a do dziczy powracają kartridżowe konsole.
Diablo II ma już 20 lat. I dziś też jest bardzo fajne. Dziś kilka słów o legendarnym hack and slashu Blizzard Entertainment.
Długo wyczekiwany hit studia Naughty Dog zapuszcza się jeszcze głębiej w odmęty psychiki ludzi znajdujących się na skraju rozpaczy. Czy to wystarczy, by uczynić The Last of Us Part II sequelem godnym oryginału?