Nowy rok, nowa jakość. Zepsuł się mój headset więc będziecie musieli wybaczyć gorszą niż zwykle jakość audio. Styczniowy Loot Crate trafił już do moich drzwi, a wewnątrz kryją się niezbadane bogactwa! Pod koniec materiału wracamy również do tematu „papierowego portfela” z paczki grudniowej i sprawdzamy jak się miewa po miesiącu ciągłego używania.
Poprzedni artykułRez Trance Vibrator
Następny Artykuł Grim Fandango Remastered – recenzja