Witam nowego ucznia w naszej Akademii Sztuki, zajmij proszę wolne miejsce. Na czym to ja skończyłem? Ah, tak. Przed wami kurs malarstwa dla początkujących. Najpierw trochę szkicowania, potem kredki, farby, a następnie zapraszam was na kurs dla zaawansowanych. Co? Sztalugi? Nie, nie będą wam potrzebne. Weźcie proszę w dłonie rysiki i konsole.
New Art Academy jest całkiem porządną… no właśnie, czym? Trochę na wyrost nazwać to grą (na pudełku próżno nawet szukać tak znajomej dla europejskiego gracza klasyfikacji wiekowej PEGI – „This product does not require age classification”). Jako że nie jest to gra, ośmielę się stwierdzić że jest to jedna z najlepszych aplikacji na 3DS-a (być może nie ma zbyt dużej konkurencji w tej kategorii, ale zawsze lepsza wygrana przez walkower niż przegrana, prawda?). Jeśli chodzi o suche dane jest naprawdę obficie- do wyboru mamy dwa rodzaje zabawy: Lekcje i Wolne Rysowanie. W pierwszym trybie mamy podział na kurs wprowadzający, kurs zaawansowany, dodatkowe lekcje do pobrania oraz własne lekcje.
Pierwszy kurs podzielony jest na 9 lekcji głównych i 7 dodatkowych. W każdym poziomie krok po kroku nasz mentor rysuje obraz a my staramy się to robić po nim. Za każdym razem opowiada i tłumaczy. W każdej większej lekcji poznajemy po trochu narzędzia (czyli na przykładzie szkicu dowiadujemy się o różnych rodzajach ołówków, jaki efekt pozostawia grubsza końcówka a jaki cieńsza, i tak dalej), nasz nauczyciel wtajemnicza nas w malarskie rzemiosło (jak narysować padające światło, jak zarysować cień, jak naszkicować łatwo liście, jak rozmazać dwa kolory, i tym podobne) tak że po każdej lekcji wiemy i umiemy coraz więcej. Wszystko jest zrealizowane wyśmienicie- jest przystępne, tak że nawet początkujący zrozumie i wyjdzie mu nieźle (wszystkie obrazy z tej recenzji zostały narysowane przeze mnie, a moje wcześniejsze próby rysowania nie dorastały tym do pięt), polecenia są proste a często usłyszeć można jakąś ciekawostkę o dawnym malarzu i wiele informacji dowiadujemy się na przykładach słynnych dzieł. Do niektórych epizodów dołączone są mini lekcje, tak że gdy poruszana jest jakaś kwestia (kolorów podstawowych, ich przeciwieństw i stosowania tej nauki przykładowo) możliwa jest jej rozbudowa i uzupełnienie wiadomości w krótszej formie, ponieważ tutaj tekstu jest mniej i po prostu sobie trenujemy.
Kurs drugi ma tylko 8 lekcji głównych ale za to 8 dodatkowych. Tutaj poruszane są już naprawdę zaawansowane techniki i tematyka jest trudniejsza (nie rysujemy już owoców i kwiatów tylko ludzi i architekturę). Do tego mamy do wyboru płatne lekcje do pobrania- tych jest aż 12, lecz niestety są płatne, 8 złotych za jedną, nie miałem możliwości ich spróbowania. Z pewnością jest to dobry sposób dla tych, którym mało jest rysowania i chcieliby się jeszcze czegoś nauczyć. A oprócz tego jest możliwość tworzenia własnych lekcji i rozgrywania lekcji innych graczy.
W trybie wolnym jest bardzo dużo możliwości, nie jesteśmy już ograniczani przez temat lekcji. Wybieramy materiał, na którym będzie tworzyć, czy chcemy mieć na górnym ekranie jakieś zdjęcia do wzorowania się, a do tego całe mnóstwo kredek, farb (dużo kolorów a do tego parę rodzajów pędzla, głębokości zanurzenia farby oraz ilości wody), ołówków (twardość i grubość). Osoba, która przejdzie wszystkie lekcje może stworzyć naprawdę piękne obrazy.
Wszystkie dzieła (także te stworzone podczas lekcji) możemy bardzo łatwo wyeksportować do zdjęć na karcie pamięci a także zapisać do naszej galerii sztuki. Jest to ciekawy pomysł- mamy własną galerię i w niej rozstawiamy swoje obrazy a następnie możemy się po niej przechadzać. Rozbudowana jest także możliwość komunikacji z innymi konsolami- możemy zamieniać się obrazami i własnymi lekcjami bezpośredni, po wybraniu odpowiedniej opcji oraz przez SpotPass z nieznanymi ludźmi.
Po tej solidnej porcji miodu pora trochę ponarzekać: dotykowy ekran 3DSa nie jest idealny. Na pewno nie ma takiej jakości jak tablety graficzne, dodatkowo jest to ekran opornościowy a nie pojemnościowy. Gdy do tego doda się bardzo często porysowaną folię, wtedy nie zawsze da się dokładnie przenieść naszą wizję do konsoli. Często linia, którą narysowałem pokazywała się parę pikseli dalej niż chciałem, ale da się do tego przyzwyczaić.
Nasze obrazy mają rozdzielczość 640×480. Na ekranie 3DSa wyglądają świetnie, po wyeksportowaniu do komputera też są niezłe lecz są dosyć małe. Po dodaniu do siebie tych dwóch największych wad można się przekonać, czy warto interesować się tą produkcją.
Jeśli zaczynasz przygodę z rysowaniem, jak na razie miałeś dostęp do papieru i kredek, chciałbyś spróbować czegoś bardziej skomplikowanego za niewielkie pieniądze, do tego chcesz się czegoś nauczyć? Ten tytuł jest dla ciebie.
Masz już tablet graficzny ale nie umiesz za bardzo rysować? Warto, w tych świetnych kursach można się wiele nauczyć.
Umiesz już dużo i masz dobre urządzenie do rysowania? W takim wypadku lepiej nie kupuj tej produkcji. Nie nauczysz się niczego, a do tego lepiej rysować na bardziej profesjonalnym sprzęcie, jeśli już masz taki pod ręką.
Pod uwagę polecam wziąć też Pokémon/Disney Art Academy.
Ja bawiłem się świetnie. Zadziwiłem rodzinę moimi umiejętnościami, wreszcie mam możliwość porobić coś w miarę profesjonalnie niskim kosztem oraz naprawdę dużo się nauczyć.
Grę do recenzji zakupił autor, wraz z pomocą użytkownika gtx777 – dziękuję!