Konsola Gizmondo była urządzeniem tak niszowym (sprzedano ponoć mniej niż 25 000 sztuk), że w normalnych okolicznościach nie warto byłoby zaprzątać nią sobą głowy. Ale gdy okazuje się, że za urządzeniem stoi mafiozo, a konsola od początku projektowana była z myślą o porażce… sytuacja zaczyna robić się dużo bardziej interesująca.
O „kieszonsolce”, która mogła namieszać na rynku gier wideo i jej przykrym planie autodestrukcji słów kilka.
Długa lista źródeł i dodatkowych linków znajduje się w bezpośrednim opisie materiału na Youtube.