Materiał z pogranicza serii „Najdziwniejszych akcesoriów do gier” i dziwacznej japońszczyzny. Nie do końca pasuje do tej pierwszej kategorii – maszyna do szycia nie działała stricte z żadnym grami. Ani też do drugiej, Singer wypuścił ją w bardzo małym nakładzie również w USA.
Ale nie da się ukryć, że nu・yell JN-100 japońskiego Jaguara (nie, nie tego), to jeden z najciekawszych „gamingowych” (?) gadżetów wszech czasów. Maszyna do szycia, która pełnię swoich możliwości pokazywała tylko wtedy, gdy kontrolowało się ją… Game Boyem! I wbrew pozorom zabawka taka miała sens!