„Upadły zakon” to nareszcie DOBRA gra Star Wars z kuźni EA. Jednoosobowa i bez mikrotransakcji łączy współczesne gatunki z duchem starych „Jedi Knightów”.
Autor: Dark Archon
Mamy dla Was pierwszy w Polsce (?) test nowej platformy grania w chmurze Google. Stadia nie jest jeszcze naszym zdaniem gotowa, by traktować ją poważnie.
Capcom Home Arcade to konsola z trochę innej gliny. Profesjonalny arcade stick z 16 wbudowanymi grami dla wymagającego (i zamożnego) fana automatów.
Dożyliśmy czasów, w których nawet gra o Pokémonach może wzbudzać kontrowersje. Sword i Shield to duet, który odchodzi od utartej konwencji cyklu, ale w kierunku przeciwnym do oczekiwań graczy. Mniejszy Pokédex i kulejący silnik pogrążają odsłonę, która miała potencjał stać się najlepszą częścią.
Pierwsza gra Hideo Kojimy po przecięciu pępowiny Konami to tytuł, którego oczekiwali fani tego ekscentrycznego twórcy. Pokręcony, nieszablonowy i zdecydowanie NIE dla każdego. Ale jeżeli twoim dżemikiem z bombelka jest właśnie taki pretensjonalny absurd — będziesz, drogi graczu, zachwycony. Oto „Wdarcie Śmierci”.
Dobry projektor to marzenie każdego miłośnika kina i gracza — te dobre są drogie, te tanie ciemne bądź smużące. Przeznaczony na rynek chiński Xiaomi Mijia YE próbuje pogodzić ze sobą te dwa światy, choć jak zawsze w przypadku tej firmy kosztem wielu (naszym zdaniem wartym rozważenia) kompromisów.
Zielony Mario znowu musi uratować swoich przyjaciół z łap duchów! W Luigi’s Mansion 3 niepoważny hydraulik zwiedzi szesnaście pięter nawiedzonego hotelu.
Lata 80. i 90. próbowały za wszelką cenę uczynić gry planszowe „coolaśnymi” dla młodszego pokolenia. Dlatego walcząc z grami komputerowymi za wszelką cenę chciano nadać grom stołowym namiastkę interaktywności. Tak wymyślone zostały gry „Interaktywne Gry Planszowe”, które zawierały w zestawie na przykład… kasety VHS.
Zebraliśmy się w najstraszniejszy dzień roku, by obejrzeć wspólnie „Noc Żywych Trupów”, kultowy niezależny horror mistrza gatunku, George’a A. Romero. Wydany w 1968 szybko zebrał grono fanów i choć dziś może co najwyżej śmieszyć, był kluczem, który otworzył szeroko bramy podgatunku zombie-horroru. Z powodu autorskiego zaniedbania, film trafił również natychmiastowo do do domeny publicznej co oznacza, że dziś może go obejrzeć za darmo każdy!
„Godzilla jest król potworów jak lew jest król dżungli”, parafrazując klasyka. Narodzony z toksycznego promieniowania i umysłu Tomoyuki Tanaki, zadebiutował w 1954 roku w filmie o tym samym tytule i od tego czasu wystąpił w dziesiątkach produkcji z których najnowsza trafiła do kin w 2019 roku.
Kilka dni temu pożegnaliśmy również Grunia Pana Kawię, więc potraktujcie ten materiał jako laurkę dla naszej ukochanej maskotki.