Powieść graficzna o interakcjach międzyludzkich w czasach czającej się zaraz za zakrętem technologicznej dystopii.
Autor: Dark Archon
Handheld oparty o mikroskopijną dystrybucję Linuxa. Pozwala na dodatkową instalację garści aplikacji, które nie są emulatorami. Jest fajnie, (relatywnie) tanio, ale nie bezbłędnie.
Od pierwszych koncertów komputerów lat 50., po realistyczne odwzorowanie dźwięków XXI. wieku. Oto (nie taka) krótka historia komputerowego audio.
Ostatnich kilka premier nastawiło mnie negatywnie do pomysłu portowania „dużych gier” na Switcha. Ethan Carter przypomniał mi, że da się to zrobić naprawdę dobrze i uważam, że trzeba o takich przypadkach mówić głośno.
QQ-S to fabrykator skalibrowany pod drukowanie szybsze niż na innych drukarkach. Jest też stosunkowo tani. Czy to wystarczy, żeby było go warto kupić?
Ostatnio nie mieliśmy warunków do rozpakowywania Pixel Boksów, ale nadrabiam trzema paczkami w jednym. W sumie bardzo fajnymi. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że bardziej pazerny jutuber pewnie rozbiłby film na trzy części, żeby zebrać trzy razy więcej wyświetleń i $$$ z reklam. Chyba już to pisałem ostatnio, więc przypał.
Przeprowadzając się na Switcha, seria Fire Emblem ewoluowała w fantastycznym kierunku. Bardziej ambitna niż kiedykolwiek i składająca się na dobrą sprawę z trzech osobnych kampanii, które bez problemu zabrać mogą grającemu ponad 100 godzin życia. To jedna z najlepszych turówek ostatnich lat i fani cyklu na pewno będą zadowoleni!
Historia zatoczyła koło. Zabawki niespodzianki transformowały w „loot crate’y” w grach wideo… I teraz na podstawie nich znów robi się zabawki. Oto prawdziwy „kejsik” z CS-a z… kolekcjonerską kokoszą. (I cyfrowymi bonusami do CS:GO).
Mega Drive przypomnina nastolatka. Niepokorny, lekko niezgrabny i próbujący odnaleźć się w otaczającej go rzeczywistości. Oto historia jego… dziwnych lat.
Dzięki zaproszeniu Bethesdy miałem okazję zobaczyć jak wyglądał pierwszy europejski „QuakeCon” — lokalna wersja imprezy, która w USA obchodziła w tym roku 23 urodziny. Rzuciłem też okiem na Doom Eternal i zlizywałem wódkę z lodowego cacodemona. Czo.