W marcu natrafiliśmy na komputer, który postawił nasz świat na głowie. GPD Win mieścił się w kieszeni, miał wbudowanego pada i całkiem nieźle radził sobie z Windowsowymi grami. Gdy do sprzedaży trafił jego „następca” z dodatkowym RAM-em, wiedzieliśmy, że musimy go spróbować. Powinien nadawać się jeszcze lepiej do grania, prawda?… No, cóż… Nie można mieć wszystkiego.
Autor: Dark Archon
Indie Box zmierza powolutku ku zachodowi. Więc może jest w tym coś z poezji, że w tym miesiącu gra w paczce jest jednocześnie słodka i gorzka. Nie wiem co to miało znaczyć. W mojej głowie miało więcej sensu. Hollow Knight.
Super Mario Odyssey to kolejny powód dla którego fani Nintendo powinni zaopatrzyć się w Switcha. Choć nie jest to naszym zdaniem gra tak przełomowa jak chciałyby tego niektóre zachodnie media, to wciąż jedna z najlepszych gier wydanych w tym roku i zdecydowanie platformówka, która podobnie jak 64, Sunshine i Odyssey stanie się oczkiem w głowie fanów gatunku. Pozycja obowiązkowa!
Tajemniczy i upiorni Addamsowie zawsze pozostawali na obrzeżach popkultury. Na tyle blisko reflektorów, by praktycznie wszyscy kojarzyli ich przygody, ale jednocześnie dość odlegli, żeby mało kto był do nich przywiązany jakoś szczególnie blisko.
Ale w okolicach lat 90. mieliśmy doczynienia z jakąś dziwną anomalią. Wtedy to gracze doczekali się aż siedmiu (!) tytułów na temat tej dziwacznej rodzinki. Nigdy wcześniej, ani nigdy później ród nie wychylił już nosa ze swojego nawiedzonego dworu.
Żartobliwa przygodówka inspirowana kultowym polskim filmem „Seksmisja”. Uroczy skansen archaizmów polskiego gamedevu.
Mashinky to gra Early Access, czyli typu, których zazwyczaj unikam, ale w tym wypadku robię wyjątek. Bo już teraz jest naprawdę fajna. Choć być może przemawia przeze mnie sentyment do gatunku. To klasyczna gra ekonomiczna w stylu Transport czy Railroad Tycoon.
Takiej okazji nie mogliśmy przepuścić! Najnowsza darmowa aktualizacja dla Worms W.M.D na Steam wprowadziła możliwość tworzenia własnych czapek i budynków dla robali!
Materiał dla graczy pełnoletnich. South Park: The Fractured But Whole nie jest grą ani większą, ani bardziej ambitną niż „Kijek Prawdy”, ale wystarczy, że niemal pod każdym względem ewoluuje rozgrywkę pierwszej części, by być tytułem wartym polecenia wszystkim fanom serialu!
Maleńkie, wydawać by się mogło pytanie o regiony, doprowadziło do gigantycznego wykładu na temat… historii elektryczności, telewizji, a nawet konsolowych blokad regionalnych. W dzisiejszym „edu” zastanawiamy się skąd wzięły się regiony PAL i NTSC oraz dążenie do 60FPS w grach wideo.
W dzisiejszym odcinku: kompletnie nie ogarniam co się wokół mnie dzieje. Towar wszedł najwyraźniej za dobrze. Pixel-Box wrzesień 2017.




