Tony to nowa platformówka studia Monochrome Productions. Nowa, ale stara, bo odpala się na 8-bitowych Atari, Commodore 64 i Amidze. A w produkcji są również wersje na kolejne systemy. Dziś przyglądamy się wersji na Atari oraz temu i innym wydaniom kolekcjonerskim Retronics. Zapraszamy na poszukiwanie skarbów!
Autor: Dark Archon
Najlepsza, naszym zdaniem, przygoda Papierowego Mario powraca w swoje dwudzieste już urodziny. Tak, jesteśmy starzy. Ale Paper Mario najwyraźniej pozostaje ponadczasowy! Wydanie Switchowe to stosunkowo bezpieczny remake udowadniający, że dobra gra obroni się nawet po latach.
Need for Speed: Porsche było pięknym zwieńczeniem pierwszej ery gier wyścigowych tej marki. Pożegnanie z konsolami piątej generacji okazało się sprawnym rozwinięciem formuły. Współpraca z Porsche dała owoc w postaci nietypowego katalogu najbardziej znanych samochodów świata
Hellblade II to więcej niż gra wideo. To imponująca instalacja artystyczna przesuwająca granice tego, w jaki sposób prezentowane są historie w tym medium. Nadal natomiast nie rozgryzła jak pogodzić chęć opowiadania historii z oczekiwaniami interaktywności.
Po raz pierwszy od chyba 2015 roku w sprzedaży pojawiła się nowa gitara do gier muzycznych! Riffmaster od PDP wstrzelił się idealnie w premierę Fortnite Festival, ale na plastikowym wieśle zagramy też w wiele innych gier tego gatunku.
Cztery gry w jednym materiale. Przegląd tytułów, które, w większości, przeszły moim zdaniem bez echa. A szkoda! Może znajdziecie tu coś dla siebie? Ale serio, wspierajcie polskich devów i kupcie Maniaca. Jest wart swojej ceny!
W przyszłości, na Ziemi nie dzieje się zbyt dobrze. Matka Sfera zsyła więc na powierzchnię planety szwadron Aniołów, które ocalić mają świat od zagłady. Stellar Blade od koreańskiego studia Shift Up to bardzo miłe zaskoczenie, ale o tym usłyszycie więcej w dzisiejszej recenzji.
Need for Speed 4, czy może po prostu „Edycja Specjalna” trójki? Need for Speed: Road Challenge było grą z pogranicza.
Firma „Retro Games”, producent „konsolizowanych” miniaturek starych komputerów powraca z nową zabawką.
Sony Ericsson Xperia Play było projektem odważnym. Smartfon połączony z konsolą do gier wydawał się pomysłem w takim samym stopniu szalonym, co i genialnym. Choć wcześniejsze próby stworzenia takiej hybrydy okazały się nieudane, któż jeśli nie Sony mogłoby odnieść tu sukces! Sprawa jednak nie wyglądała tak prosto. Sony Ericsson było na skraju zapaści, a zarząd firmy nijak dogadać się nie mógł z japońską centralą. Rezultat mógł być, niestety, tylko jeden.