Przeglądasz: Komputery

Kategoria nadrzędna Windows PC DOS PC Amiga Commodore Atari ZX Spectrum

Czy hotel, który za wszelką cenę nie chce dać się storpedować przez wściekłe ptaszyska, samobójcze węże i naturalne zjawiska pogodowe to zły hotel? Nie sądzę. Autorzy tej gry uważają najwyraźniej inaczej.

Śmierć Orkom! Praszywe bestie próbują siłą wedrzeć się do siedziby Zakonu i wygląda na to, że nie dadzą sobie przemówić do rozsądku. Jedynym sposobem na wyeliminowanie zagrożenia jest zabarykadowanie się i uzbrojenie w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak!

Powierzchnia jest już tak blisko. Jedynie 20 klejnotów przejścia dzieli siły zła od dotarcia do bramy, która umożliwi im opuszczenie podziemi… Dungeon Keeper 2 jest drugą i ostatnią pełnoprawną częścią cyklu strategii czasu rzeczywistego o perypetiach strażnika lochów dowodzącego armią rodem z koszmarów. No i moją ulubioną grą wszech czasów!

Dawno, dawno temu na Commodore 64 pojawiła się gra, która do złudzenia przypominała pewną inną grę konsolową. Chociaż mechaniki rozgrywki różniły się nieco, z wyglądu obie gry były do siebie BARDZO podobne. 25 lat później „Giana Sisters”, bo o niej tu mowa, powróciło zrywając ze swoją kontrowersyjną przeszłością.

Nie ma opisu, który wyraziłby miłość jaką pałam do tej serii. Dungeon Keeper i jego sequel to według mnie szczyt grywalności i mariażu mechanik strategii i symulacji. Żadna gra nie sprawiła mi tyle frajdy i do żadnej nie wracam tak chętnie.

Oto pierwszy z trzech materiałów dotyczących cyklu przygód Rogatego Rozpruwacza i jego przyjaciół.

Dziś z pochodnią w dłoni schodzimy do podziemi, gdzie czekają na nas dzikie bestie, groźne pułapki i… piękne kobiety? Przed wami trzeci „Podgląd” – kolejny odcinek serii w której ekspresowo nadrabiam zaległości z gier, które kupiłem, a których nigdy wcześniej nie miałem odpalić i publikuję swoje pierwsze wrażenia.