Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Sonic X Shadow Generations — jesteś tym co jeż!
- PlayStation 5 Pro | recenzja arhn.eu
- Painkiller | retro arhn.eu
- The Rocky Horror Show | Halloween 2024
- Rozpakowanie zestawu „Rook’s Coffer” z Dragon Age: Straż Zasłony
- Kupiłem karmnik z kamerką. Jest fajny!
- Przed premierą: LEGO Horizon Adventures
- Magia Małego Okienka
Przeglądasz: PlayStation Vita
Kategoria nadrzędnaTen inspirowany okresem okolic drugiej wojny światowej „shmup” jest niestety równie nienatchniony co i gatunek który reprezentuje. Specyficzne podejście do rozgrywki nie potrafi zatuszować faktu, że Luftrausersowi zwyczajnie brakuje „nóg”.
Powstające w bólu dzieło życia Phila Fisha trafiło nareszcie na konsole PlayStation 3/4/Vita, a to chyba najlepszy moment, żeby wreszcie opowiedzieć o nim parę słów.
Dead Nation, a w zasadzie jego apokaliptyczne wydanie trafiło niedawno na PlayStation 4. Jej kopię otrzymali w ramach swojego abonamentu wszyscy posiadacze usługi PlayStation Plus. A ponieważ nie jest to moja pierwsza styczność z tą grą, z przyjemnością ją sobie odświeżyłem.
Hardkorowa bibka w średniowiecznym stajlu i z oldskulowym gameplayem. Dla równowagi z archaizmem rozgrywki w poprzednie zdanie wplotłem sporo popularnych makaronizmów. I znów mamy equilibrium.
Wgląd w umysł faceta „od brudnej roboty” ścierającego się nie tylko z przemocą swojej branży, ale również z własną niestabilną psychiką.
Dziś w naszej mikroserii „Podgląd” ekspresowy rzut okiem na „Dynasty Warriors Next” – tytuł startowy na PlayStation Vita, który w lutym gości również w usłudze PlayStation Plus.
Dziś z pochodnią w dłoni schodzimy do podziemi, gdzie czekają na nas dzikie bestie, groźne pułapki i… piękne kobiety? Przed wami trzeci „Podgląd” – kolejny odcinek serii w której ekspresowo nadrabiam zaległości z gier, które kupiłem, a których nigdy wcześniej nie miałem odpalić i publikuję swoje pierwsze wrażenia.
Przed wami „pilotażowy” odcinek programu Podgląd. Seria ta będzie moim hobbystycznym projektem podczas którego spróbuję zagrać w każdą z ponad 1000 posiadanych przeze mnie gier, których nigdy wcześniej nie zainstalowałem i opowiedzieć Wam o tym co czekało na mnie po drugiej stronie monitora.
Na to pytanie będą musieli sobie odpowiedzieć przede wszystkim darczyńcy i ludzie, którzy skuszą się na kupno The Serpent’s Curse. Chociaż nigdy nie byłem wielki fanem serii, to sama nazwa poruszyła pewne struny mojej duszy i zaryzykowałem, i mam mocno mieszane uczucia.
Powyższą tezę wysuwam na podstawie mojego obcowania z A-Men 2 – strategiczno-zręcznościową grą autorstwa polskiego studia Bloober Team. Początkowo wyglądała jak prosta, przyjemna platformówka z rysowaną grafiką 2D. Wkrótce jednak przekonałem się o ukrytych w niej pokładach trudności, która sprawia, że nasz mózg rozgrzewa się do czerwoności.