Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Kocham i nie rozumiem Doom: The Dark Ages | MEGARECENZJA
- Simon The Sorcerer | retro arhn.eu
- Śmierć jak Malowana — Clair Obscur: Expedition 33
- Panasonic Q — dla piękna trzeba cierpieć
- „Zostań na chwilę i posłuchaj” już w sprzedaży!
- WIELKA paka rzadkiego sprzętu z Japonii!
- Historia gry The Thing (2002) | retro arhn.eu
- Need for Speed: Underground 2 | Historia NFS
Przeglądasz: Recenzje
Kategoria nadrzędna Recenzje gier Recenzje sprzętuForza Motorsport 6 to gra o którą fani cyklu prosili od premiery Xboksa One. Poprawia błędy przeszłości Forzy 5 oferując dużo bardziej kompletne doświadczenie okraszone atrakcyjną oprawą graficzną.
Metal Gear Solid V kontynuuje długą tradycję serii nieszablonowej. Każda kolejna odsłona cyklu drastycznie różniła się względem poprzednich. Nie inaczej jest w przypadku Phantom Pain, które jest zdecydowanie największym i najambitniejszym projektem zespołu z Japonii. Jest również grą diabelnie dobrą.
Ta recenzja powinna się ukazać już dawno, dawno temu. Rycerza Arkham zakupiłem w dniu premiery, ale pech chciał, że wybrałem wersję pecetową, o problemach której słyszał już chyba każdy. Samo narzekanie ludzi wzbudzało we mnie niechęć do odpalenia gry i ciągle odsuwałem od siebie ten dramatyczny moment. Aż w końcu już nie było żadnych argumentów za kolejnym odłożeniem tytułu na bok, więc wziąłem się w garść i włączyłem nowe przygody Batmana, i nawet je (prawie) ukończyłem*.
Zaśnieżony las, opuszczona chata i grupa nastolatków odciętych od świata. Brzmi znajomo? Until Dawn to gra w której sami zadecydujemy o tym jak skończą się losy ekipy tej umyślnie sztampowej horrorowej konfiguracji. Gra dostępna jest wyłącznie na platformę PlayStation 4.
Super Mario Maker to gra w której to gracz staje się autorem swoich własnych poziomów do kultowego Mariana! Dzięki możliwości dzielenia się nimi w internecie fani otrzymują dostęp do nielimitowanego źródła pomysłowych etapów!
30 gier na 30 urodziny Rare! Setki godzin zabawy za mniej niż 100 złotych i godny podziwu pietyzm wykonania. Kompilacja warta swojej ceny (mimo kilku niewypałów).
Pocieszna przygoda w wełnianym świecie dla całej rodziny!
Hatred – recenzja
Hatred to strzelanka, w której zadaniem grającego jest zabawa w masowego mordercę. Zapowiadało się nieźle, ale niestety skończyło na bardzo nudnej i monotonnej zabawce z zeszłej epoki.
Wybaczcie katarek. Pewnych problemów nie przeskoczy się nawet z giwerą w dłoni. [`]
W ciągu kilku ostatnich lat gry indie zyskiwały wiele na popularności. Spora liczba tych produkcji pokazała, że nie trzeba wielkiego budżetu i legionu ludzi, by stworzyć coś ciekawego. Gracze nie cierpią jednak monotonii, potrzebne jest więc ciągłe gnanie do przodu z nowymi, szalonymi pomysłami, aby wygrać z szeroką konkurencją na rynku tytułów niezależnych, a do tego mieć jakieś szanse z kolosami klasy AAA. Przykładem interesującego, świeżego pomysłu jest Crypt of the NecroDancer, którego ojcowie, studio Brace Yourself Games, wykreowało na rytmicznego roguelike’a.
Na następcę Carmageddona czekałem niemal 20 lat. Z jednej strony dostałem dokładnie to czego oczekiwałem. Gra jest świetna, wciąga jak dawniej, a rozwalanie wozów daje sporo satysfakcji. Niestety, Stainless pospieszyło się z premierą i widać to w tragicznej optymalizacji, która obdziera ścigałkę z dużej dawki frajdy. Jasne, pewnie naprawią to patche, ale masakracji w recenzjach nic już nie cofnie.