Po szeregu recenzji ambitnego sprzętu dla fanów retro wracamy do typowej „odpustówki”. Retro Games Controller to konsola mieszcząca się w dłoni. Reklamuje się wbudowanymi 200 grami i swoimi małymi gabarytami. Do podłączenia do telewizora potrzebny jest tylko jeden kabel i trzy baterie AAA. Ale ile taka zabawka jest warta w rzeczywistości? I dlaczego mam dziwne przeczucie, że jej oryginalne gry nie są do końca… legalne? Przekonajcie się sami!
Poprzedni artykułjRPG rodem z Polski? Regalia: Of Men and Monarchs
Następny Artykuł Tomb Raider — Przegląd gier N-Gage #8