Dzisiaj coś nowego – chciałem tego spróbować od dłuższego czasu, ale dopiero teraz nadarzyła się dobra okazja. Paskudna, zielona płyta Lenovo pochodząca z oemowskiej jednostki za bardzo mnie kłuła w oczy, żeby przejść koło niej obojętnie. W ten sposób pomalowałem swojego pierwszego mobasa 😀
Poprzedni artykułPokémon Yellow… na NES-a?! — Famicomowy Bootleg
Następny Artykuł PlayStation ze śmietnika? Sprawdźmy czy działa!