Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Śmierć jak Malowana — Clair Obscur: Expedition 33
- Panasonic Q — dla piękna trzeba cierpieć
- „Zostań na chwilę i posłuchaj” już w sprzedaży!
- WIELKA paka rzadkiego sprzętu z Japonii!
- Historia gry The Thing (2002) | retro arhn.eu
- Need for Speed: Underground 2 | Historia NFS
- Nintendo Switch 2 — wrażenia i odpowiedzi
- Ghosts 'n Goblins | Wyzwanie Archona
Przeglądasz: Windows PC
Kategoria nadrzędna„Urban Chaos” to dynamiczna gra akcji z perspektywy trzeciej osoby, rozgrywająca się w mrocznym mieście, gdzie gracz wciela się w rolę młodej policjantki, stawiającej pierwsze kroki na ulicach pełnych niebezpieczeństw.
Choć od premiery ostatniego „symulatora sportu czarodziejów” minęło ponad 20 lat, Mistrzowie Quidditcha zawodzą w roli godnego następcy klasycznej zręcznościówki. I to mimo kilku interesujących i potrzebnych zmian w formule.
Outlaws to nie Gwiezdne Wojny jakich oczekiwałem, ale najwyraźniej takie, jakich potrzebowałem. Mimo wad i elementów, które można było zrealizować lepiej, trafiłem na świeże podejście do sagi, fajny rzut oka na półświatek pod butem Imperium oraz fajny miszmasz rozwiązań z innych popularnych (a także zapomnianych) gier.
Mortal Kombat Trilogy (1996) to trochę czarna owca marki. Może i miało skopany balans wojowników i mnóstwo bugów, ale było w niej również mnóstwo rzeczy, za które dało się ją pokochać. I pokochałem!
W 2002 roku seria Need for Speed zaliczyła wielki reset. Hot Pursuit 2 wyruszyło na podbój autostrad na zupełnie nowym silniku i z nową, młodzieżową energią. O tym co działo się za kulisami i dlaczego pod jedną nazwą kryją się… dwie gry, w dzisiejszym materiale!
Need for Speed: Porsche było pięknym zwieńczeniem pierwszej ery gier wyścigowych tej marki. Pożegnanie z konsolami piątej generacji okazało się sprawnym rozwinięciem formuły. Współpraca z Porsche dała owoc w postaci nietypowego katalogu najbardziej znanych samochodów świata
Hellblade II to więcej niż gra wideo. To imponująca instalacja artystyczna przesuwająca granice tego, w jaki sposób prezentowane są historie w tym medium. Nadal natomiast nie rozgryzła jak pogodzić chęć opowiadania historii z oczekiwaniami interaktywności.
The Suffering to niedoceniona gra grozy, której należy się sporo więcej uwagi. Tytuł o nietuzinkowych regułach, gdzie moralność gracza wpływa subtelnie na przebieg historii. Autentycznie straszna i po dziś dzień wywołuje ciarki swoją wspaniale zgraną warstwą audiowizualną.
Podobno wojna się nie zmienia. Seria Fallout natomiast: wręcz przeciwnie. Na odświeżający spacer po Stołecznych Pustkowiach zaprasza dziś Redaktor Palar.
Po raz pierwszy od chyba 2015 roku w sprzedaży pojawiła się nowa gitara do gier muzycznych! Riffmaster od PDP wstrzelił się idealnie w premierę Fortnite Festival, ale na plastikowym wieśle zagramy też w wiele innych gier tego gatunku.