Przeglądasz: Konsole Sony

Przyszła koza do woza! Goat Simulator 3 to tak naprawdę… druga gra o symulowaniu kozy. Yup, nigdy nie było „dwójki”. Trójka wprowadza do serii tryb multiplayer, namiastkę fabularnej kampanii oraz zupełnie nowy, olbrzymi obszar do kozowania. Gra dostępna na PC (Epic Store), Xbox Series X oraz PlayStation 5.

Z okazji N7 Day Palar prezentuje Wam wspomnienie z Mass Effecta 2. Gry uważanej przez wielu fanów za szczytowe osiągnięcie Bioware i zdecydowanie najmocniejszą część trylogii.

Testowane na PS5. Ragnarök nadchodzi. Kratos i Atreus muszą przygotować się na nadciągającą wojnę. W tej ambitnej kontynuacji wielkiego hitu z 2018 roku ponownie wcielimy się w emerytowanego Boga Wojny próbującego uciec od swojej krwawej przeszłości.

Pan Rottweiler dzień w dzień zakłóca porządek całego osiedla i mieszkający zaraz obok Woody ma już tego serdecznie dosyć. Zemsta będzie słodka!

O tym czym Scorn jest, czym myśleliśmy, że będzie… i kilka innych interesujących gier w podobnym klimacie, które mogą spodobać się osobom, którym tytuł ten jednak przypadł do gustu!

Vib-Ribbon to niecodzienna gra z czasów PlayStation 1. Jedna z pierwszych „współczesnych” gier rytmicznych, której unikatową cechą była możliwość generowania nowych poziomów z krążków CD-Audio umieszczonych w napędzie konsoli.

Szukacie gry, która wyrwie wam z (nie)życia kilka godzin? Gorąco zachęcam do zerknięcia na Necrosmith! Tym bardziej, że gierka kosztuje zaledwie 11 nowych złotych polskich.

Pod tym przydługawym tytułem kryje się dostępna na wszystkie wiodące platformy składanka kultowych gier o równie kultowych żółwiach ninja. Wszystkie wasze ulubione platformówki, bijatyki i mordoklepki w jednym, wygodnym i bardzo przyjemnym zestawie!

Genshin Impact ma konkurenta! Chciaż może to być stwierdzenie nieco na wyrost. Nie mniej, Tower of Fantasy nie ukrywa swoich inspiracji ani tego w jaką publiczność celuje. Jak naszym zdaniem nowy zawodnik na rynku poradził sobie z wyzwaniem przyciągnięcia graczy? Sprawdźcie!

Jedna z naszych ulubionych gier wszech czasów powraca na sprzęcie najnowszej generacji. To już druga reedycja The Last of Us od czasu jego oryginalnej premiery w 2013 roku. Wielu graczy zastanawia się więc, czy jest sens robić remake gry, która przecież miała już swój remaster. Odpowiedź brzmi: tak i nie, bo choć oprawę graficzną obu wersji dzieli jakościowa przepaść… fundamentalnie jest to trzecie wydanie dokładnie tej samej gry.