Przeglądasz: Recenzje

Kategoria nadrzędna Recenzje gier Recenzje sprzętu

Na następcę Carmageddona czekałem niemal 20 lat. Z jednej strony dostałem dokładnie to czego oczekiwałem. Gra jest świetna, wciąga jak dawniej, a rozwalanie wozów daje sporo satysfakcji. Niestety, Stainless pospieszyło się z premierą i widać to w tragicznej optymalizacji, która obdziera ścigałkę z dużej dawki frajdy. Jasne, pewnie naprawią to patche, ale masakracji w recenzjach nic już nie cofnie.

Przez całe lata nie mogłem zrozumieć fenomenu MOBA. Gatunek ten wydawał mi się przekombinowany, wymagający naprawdę wielu godzin, by móc grać przynajmniej poprawnie i nie być ciężarem dla zespołu. Do tego każda partyjka zabierała sporo czasu, bo mecze potrafiły się ciągnąć niemiłosiernie, a wyjść w trakcie przecież nie można. Gdy już spisałem na straty wszelkie MOBA, Blizzard zapowiedział Heroes of the Storm jako coś świeżego, a ja uwierzyłem im i spróbowałem swoich sił w alfie. Te próby doprowadziły do tego, że w tym momencie mam już rozegranych prawie 600 gier i wciąż świetnie się bawię.

Maj to wyjątkowo zły miesiąc dla wszelkiego rodzaju demonów, duchów i bestii. Każdy gracz wyciągnął swoje dwa miecze i wybrał się na łowy wraz z Geraltem. Każdy? Nie! Ostałem się ja, wybierając proch i ogień zamiast broni białej, a następnie wyruszyłem razem z dziedzicem słynnego łowcy wampirów na ratunek steampunkowej Borgovii.

Po ponad 100 godzinach zwiedzania tego co pozostało po Królestwach Północy jesteśmy nareszcie gotowi, by opowiedzieć Wam o tym co czeka was w Wiedźminie 3. A co was czeka? Przygoda na światową skalę w jednej z najbardziej imponujących gier RPG ostatnich lat.

Mortal Kombat X nie zawodzi oczekiwań fanów. Świetna (choć krótka) kampania, interesujący nowi bohaterowie oraz szereg funkcji sieciowych czynią nowego Mortala wartym zainteresowania.

Kirby and the Rainbow Paintbrush („Kirby i Magiczny Pędzel”) wydany w USA jako „Kirby and the Rainbow Curse” to kolejna pogodna platformówka na konsolę Wii U firmy Nintendo. Tym razem zadaniem gracza jest rysowanie ścieżek dla tytułowej różowej kulki za pomocą ekranu dotykowego kontrolera konsoli. Produkcja wyróżnia się na tle konkurencji specyficzną, plastelinową grafiką, ale niestety, naszym zdaniem, rozgrywce brakuje różnorodności.

War for the Overworld to ambitny projekt wskrzeszenia kultowej rozgrywki Dungeon Keepera w nowej oprawie. Odpowiedzialni za produkcję nowicjusze ze studia Subterranean Games mieli przed sobą nie lada wyzwanie, któremu podołali zaskakująco dobrze biorąc pod uwagę złożoność gry, której produkcji się podjęli.

Kiedy wielkimi krokami zbliżała się premiera Hotline Miami 2, wśród fanów pierwszej części rosły coraz większe nadzieje i oczekiwania. Wszyscy chcieli jeszcze raz wziąć udział w szaleństwie zamaskowanych zabójstw, zatopić się w psychodeliczny klimat i posłuchać charakterystycznej muzyki. Wtedy nawet przez myśl by mi nie przeszło, że Wrong Number może być złą grą. Zwyczajnie nie mogło nią być. Dlatego też przeraziłem się wręcz, gdy w dzień premiery, jeszcze przed zagraniem rzuciłem okiem na centrum społeczności Steam. I ujrzałem raczej niepochlebne opinie. A raczej ich strzępki, bo nie chcąc się nimi sugerować, postanowiłem wreszcie po prostu zagrać.

Shelter 2 to gra w dużej mierze podobna do pierwowzoru, dlatego zacząłem od małego przypomnienia części pierwszej. Zrobiłem to także z powodu pytania, jakie obija się w mojej głowie: czy jest to tytuł lepszy?