Commodore 64, najpopularniejszy mikrokomputer w historii doczekał się nareszcie rekreacji godnej marki. THE C64 to pełnowymiarowa replika klasycznego urządzenia zawierająca ponad 60 wbudowanych gier, w pełni działającą klawiaturę i kontroler oraz możliwość ładowania własnych gier z urządzeń USB. Ma nawet wsparcie BASIC-a i alternatywny tryb VIC-20. W sposób niemal idealny łączy piękno retrosprzętu ze współczesną technologią!
Przeglądasz: Film
PlayStation 3 to niewątpliwie najbardziej ambitny projekt Sony Computer Entertainment. Konsola wyprzedzająca swoją epokę i wydana w niezwykle trudnych czasach dla branży gier wideo. Sprzęt, który niemal zrujnował firmę Sony… a jednocześnie opowieść o tym, że nawet najtrudniejszy projekt można wyprowadzić na prostą.
Stunt GP to niepozorna gra wyścigowa dla od 1 do 4 graczy lokalnych. Zjechana w premierę przez zachodnich recenzentów zyskała drugie życie jako popularna pozycja dołączana do magazynów o grach. Wtedy to też okazało się, że oceny to nie wszystko, a SGP jest naprawdę fajną zabawą imprezową!
Gramytatywnie 2019 już za nami! Zgodnie z tradycją prezentujemy PEŁEN zapis z imprezy w kilku formatach.
NIE DLA WIDZÓW O SŁABYCH NERWACH — NIE PRÓBUJCIE TEGO W DOMU.
Największym zarzutem w kierunku serii „Archon psuje” jest to… że zazwyczaj niczego nie psuję i wychodzą fajne projekty. No to tym razem, przy okazji promocji Gramytatywnie 2019 postanowiłem, że wypadałoby wreszcie coś popsuć. Stworzenie grawerowanej lampki z plexiglasu LASERAMI nie powinno być trudne, prawda?
„Upadły zakon” to nareszcie DOBRA gra Star Wars z kuźni EA. Jednoosobowa i bez mikrotransakcji łączy współczesne gatunki z duchem starych „Jedi Knightów”.
Stare serwery mają swój potencjał do wykorzystania. Mimo ponad dekady na karku nadal można na nim zaskakująco dobrze sobie pograć. Oczywiście pod warunkiem, że to nie wy płacicie za prąd 😀
Mamy dla Was pierwszy w Polsce (?) test nowej platformy grania w chmurze Google. Stadia nie jest jeszcze naszym zdaniem gotowa, by traktować ją poważnie.
Capcom Home Arcade to konsola z trochę innej gliny. Profesjonalny arcade stick z 16 wbudowanymi grami dla wymagającego (i zamożnego) fana automatów.
Dożyliśmy czasów, w których nawet gra o Pokémonach może wzbudzać kontrowersje. Sword i Shield to duet, który odchodzi od utartej konwencji cyklu, ale w kierunku przeciwnym do oczekiwań graczy. Mniejszy Pokédex i kulejący silnik pogrążają odsłonę, która miała potencjał stać się najlepszą częścią.