Przeglądasz: Xbox One

Kategoria nadrzędna

Oto Yoku’s Island Express! Wesoły listonosz Yoku zaprasza wraz ze swoją kulką gnoju na wycieczkę po niesamowitej krainie, w której dostarczanie przesyłek polega na turbowaniu się w magicznych fliperach. Serio, fajna gra. Warto rzucić okiem.

Od zera do House Flippera. W tej unikatowej grze symulacyjnej polskiego studia Empyrean będziemy remontować, przebudowywać i sprzatać mieszkania, domy i wille, by zadowolić klientów i przyszłych właścicieli.

Jak w filmowym Jurajskim Parku, Evolution może na pierwszy rzut oka wydawać się fantastycznym pomysłem. Kto nie chciałby zobaczyć prawdziwych dinozaurów w ich naturalnym środowisku. Ale pod atrakcyjną kolorową otoczką i parasolem lubianego producenta kryje się gra stanowiąca spory krok wstecz względem lubianego Planet Coaster tego samego developera. Jedyna pociecha jest taka, że przynajmniej w grze błąd producenta nie skończy się atakiem wściekłego spinozaura. Mamy więc szansę ujść z tego starcia z życiem.

W natłoku dużych pozycji, czasem brak nam czasu, żeby na chwile się zatrzymać i zagrać w coś zwyczajnie ładnego – bez miliona osiągnięć, loot boxów i rankingów. Graczom potrzebującym chwili wytchnienia proponujemy grę FAR – niewymagającą, piękną i niestety krótką przygodę w steampunkowym, postapokaliptycznym świecie.

Gdy budowanie z klocków zaczyna nudzić, a pod nosem pojawia się pierwszy włos, pora odpowiedzieć sobie na bardzo istotne pytanie – gdzie mogę znaleźć taki zamiennik Minecrafta z którego nie będą się śmiać moi koledzy? Do graczy targanymi takimi wątpliwościami, pomocną dłoń wyciąga studio Funcom i jego świeżo wyprowadzony z bety „Conan Exiles”.

Jeżeli chodzi o doniesienia medialne to bardzo późno się dowiedziałem, że gra w ogóle wychodzi – być może 2 tygodnie przed premierą i miałem nadzieję, że na dzień wyjścia uda mi się mieć już gotową recenzję. Jak wiecie nic z tego nie wyszło. Chcę też z tego miejsca podziękować serwisowi Good Old Games, który na potrzeby arhn.eu dostarczył recenzencką kopię gry do recenzji.

Zbliża się nowa epoka lodowcowa. Ostatni ludzie na Ziemi kryją się pod jedynym dającym zbawienne ciepło generatorem. Tylko od nas zależało będzie czy zginą, czy może ostatkiem sił uda im się odbudować upadłą cywilizację i być może przetrwać narastający mróz.

Za wczesny egzemplarz recenzencki gry dziękujemy wydawcy.

Gdy usłyszałem, że Northgard to „tacy nowi Settlersi”, wiedziałem, że muszę go spróbować. Nie spodziewałem się natomiast, że oderwę się dopiero po przejściu całej kampanii. I tak plan „zagrania chwilę do Podglądu” wziął w łeb.
Northgard to strategia czasu rzeczywistego w której gracz skupia się na rozwoju wioski wikingów. Zdobywamy zasoby, rozwijamy strefę naszych wpływów i toczymy bitwy nie tylko z innymi wodzami wiosek, ale i lokalną fauną broniącą swych terytoriów.
Fantastyczna, godna uwagi gra… pod warunkiem, że nie potraktujecie porównania do Settlersów zbyt poważnie!

Ni no Kuni II: Revenant Kingdom to luźna kontynuacja popularnej gry z Nintendo DS (tylko w Japonii) i PlayStation 3. Powiązania z oryginałem są jedynie powierzchowne, więc nie jest wymagana znajomość poprzedników, by móc zatopić się w tym baśniowym świecie.
Ni no Kuni II miesza sprawdzoną rozgrywkę w stylu jRPG z interesującym aspektem ekonomicznym tworząc wciągający mix, który pochłonął nawet Kebaba, który nie ma zazwyczaj ciągot do japońskiego stylu animacji.

Czy lokalny co-op umiera? Z takim stwierdzeniem nie zgadza się studio Hazelight, które stworzyło przygodową grę akcji, którą da się ogrywać tylko w dwie osoby. W idealnych warunkach, siedzących na tej samej kanapie. Efekt jest unikatowy i idealnie wypełnia niezagospodarowaną niszę. Oto A way out.