Przeglądasz: Xbox One

Kategoria nadrzędna

Wyczekiwane przez fanów serii „Micro Machines: World Series” (PS4/PC/Xbox One) spotkało się z negatywnymi recenzjami zarówno w prasie, jak i samych graczy. Z pozoru, szczególnie oglądając gameplaye gra wygląda całkiem okej… ale mało który grający jest zadowolony z zakupu. Dlaczego? Moim zdaniem powodów tego smutnego stanu rzeczy jest kilka. Głównym? To, że ktoś nie odrobił pracy domowej i z Micro Machines ma ten tytuł ostatecznie bardzo mało wspólnego.
Recenzja oparta o pudełkowy egzemplarz gry na PS4 zakupiony przez recenzenta.

PlayStation powraca w fantastycznej kolekcji! N.Sane Trilogy to zbiór trzech pierwszych przygód szalonego Crasha Bandicoota. Odbudowane od zera i uwspółcześnione dla dzisiejszego gracza, tytuły te łączą ponadczasową rozrywkę z wizualiami godnymi XXI wieku. Innymi słowy: Jest dobrze!

Regalia: Of Men and Monarchs to gra-amalgamat. Łączy ze sobą nie tylko różne style wizualne, ale też kilka typów rozgrywki taktycznej. Trochę mangi, trochę fantasy, lekkie poczucie humoru. Strategia turowa i gra paragrafowa z przyprawą w postaci rozbudowy zamku. Brzmi interesująco? Zapraszamy do materiału!

1998 to był rok, w którym powstały takie wielkie hity jak: „Xenogears”, „Mario Party”, „Metal Gear Solid” albo „Final Fantasy Tactics”. W gąszczu świetnych i głośnych premier znalazła się także omawiana dzisiaj druga odsłona łowcy dinozaurów – Turoka. Mamy aktualnie rok 2017, a na naszych pecetach niedawno zagościł „Turok 2: Seeds Of Evil Remastered”.

Pocieszne Yooka-Laylee to hołd dla epoki, gdy na konsolach panowały „zbierankowe” gry platformowe. Tytułowi jaszczurka i nietoperz eksplorują 5 światów w poszukiwaniu „Pagies”, stronic magicznej księgi, które w złych rękach mogą doprowadzić do zniszczenia świata. Jest to tytuł wzorowany na dwudziestoletnich już schematach, więc nie zdziwiłbym się gdyby taki styl zabawy nie spodobał się każdemu.

W połowie marca zarówno większe jak i mniejsze portale branżowe obiegła informacja o wczesnym dostępie do gry PC Building Simulator. Jako że uważam się za entuzjastę wypruwania starych, budżetowych jednostek i dawania im nowego życia, to nie mogłem przejść obojętnie obok tak kuszącej propozycji.

Po raz pierwszy spotkałam się z grą Beat Cop podczas zeszłorocznego WGW. Kilkanaście minut z gameplayem oraz krótka rozmowa z wystawcami zaczęła rodzić w mej głowie nadzieje na policyjną, bardziej dynamiczną wersją Papers, Please w polskim wydaniu. Nadeszła oczekiwana data premiery, a więc już najwyższy czas, by przekonać się, co ma nam do zaoferowania.

Decydując się na kopię recenzencką Hollow Knight, chyba do końca nie wiedziałam co mnie czeka. Skuszona wyśmienitą oprawą graficzną, pełna entuzjazmu niezwłocznie zabrałam się do roboty. Mając pierwsze 10 godzin rozgrywki za sobą zdałam sobie sprawę, że trafiłam na pochodną Dark Souls w wersji 2D. Po wielu trudach ośmielę się stwierdzić, że jestem hardkorem, ale o szczegółach dowiecie się poniżej.

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest przyjmować telefony pod numerem alarmowym? Nie? Ja również. Może poza okazjonalnymi przypadkami, kiedy w wiadomościach udało się usłyszeć, że policjant poinstruował kogoś jak przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową, bądź innym razem gdy w zakamarkach YouTube trafiłem na nagrania prawdziwych, dramatycznych zgłoszeń. Jednak nigdy do tej pory nie zastanawiało mnie głębiej jak wygląda praca takiego człowieka. Aż do wczoraj wieczorem.