Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Sonic X Shadow Generations — jesteś tym co jeż!
- PlayStation 5 Pro | recenzja arhn.eu
- Painkiller | retro arhn.eu
- The Rocky Horror Show | Halloween 2024
- Rozpakowanie zestawu „Rook’s Coffer” z Dragon Age: Straż Zasłony
- Kupiłem karmnik z kamerką. Jest fajny!
- Przed premierą: LEGO Horizon Adventures
- Magia Małego Okienka
Przeglądasz: Nintendo Switch
Kategoria nadrzędnaNadchodzi Rogalia! Znaczy, tfu… Regalia. A ja jestem Kebab – mistrz pikantnego dowcipu.
1998 to był rok, w którym powstały takie wielkie hity jak: „Xenogears”, „Mario Party”, „Metal Gear Solid” albo „Final Fantasy Tactics”. W gąszczu świetnych i głośnych premier znalazła się także omawiana dzisiaj druga odsłona łowcy dinozaurów – Turoka. Mamy aktualnie rok 2017, a na naszych pecetach niedawno zagościł „Turok 2: Seeds Of Evil Remastered”.
Pocieszne Yooka-Laylee to hołd dla epoki, gdy na konsolach panowały „zbierankowe” gry platformowe. Tytułowi jaszczurka i nietoperz eksplorują 5 światów w poszukiwaniu „Pagies”, stronic magicznej księgi, które w złych rękach mogą doprowadzić do zniszczenia świata. Jest to tytuł wzorowany na dwudziestoletnich już schematach, więc nie zdziwiłbym się gdyby taki styl zabawy nie spodobał się każdemu.
W połowie marca zarówno większe jak i mniejsze portale branżowe obiegła informacja o wczesnym dostępie do gry PC Building Simulator. Jako że uważam się za entuzjastę wypruwania starych, budżetowych jednostek i dawania im nowego życia, to nie mogłem przejść obojętnie obok tak kuszącej propozycji.
Beat Cop – recenzja
Po raz pierwszy spotkałam się z grą Beat Cop podczas zeszłorocznego WGW. Kilkanaście minut z gameplayem oraz krótka rozmowa z wystawcami zaczęła rodzić w mej głowie nadzieje na policyjną, bardziej dynamiczną wersją Papers, Please w polskim wydaniu. Nadeszła oczekiwana data premiery, a więc już najwyższy czas, by przekonać się, co ma nam do zaoferowania.
Decydując się na kopię recenzencką Hollow Knight, chyba do końca nie wiedziałam co mnie czeka. Skuszona wyśmienitą oprawą graficzną, pełna entuzjazmu niezwłocznie zabrałam się do roboty. Mając pierwsze 10 godzin rozgrywki za sobą zdałam sobie sprawę, że trafiłam na pochodną Dark Souls w wersji 2D. Po wielu trudach ośmielę się stwierdzić, że jestem hardkorem, ale o szczegółach dowiecie się poniżej.
Standardowy dla Nintendo pietyzm połączony z otwartym światem, który udowadnia, że w temacie sandboksów nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. Gra, która redefiniuje gatunek.
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest przyjmować telefony pod numerem alarmowym? Nie? Ja również. Może poza okazjonalnymi przypadkami, kiedy w wiadomościach udało się usłyszeć, że policjant poinstruował kogoś jak przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową, bądź innym razem gdy w zakamarkach YouTube trafiłem na nagrania prawdziwych, dramatycznych zgłoszeń. Jednak nigdy do tej pory nie zastanawiało mnie głębiej jak wygląda praca takiego człowieka. Aż do wczoraj wieczorem.
Norwegia – kraj wielu sportów zimowych znany z urokliwej, wręcz bajecznej natury. Jest jednak coś, co wyróżnia ją na tle pozostałych skandynawskich krajów – fiordy – strzeliste wąwozy skalne wypełnione morską wodą. To właśnie one będą tłem podczas naszej przygody w Milkmaid of the Milky Way, niezależnej grze przygodowej point and click utrzymanej w stylu pixel art.
Clustertruck jest bardzo dynamiczną grą zręcznościową; jakby się uprzeć, można by ją nazwać po prostu platformówką z ciekawym pomysłem – mianowicie, nasze platformy to rozpędzone ciężarówki, a „podłoga to lawa”. I w sumie wszystko inne też.