Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Polska Goola! 💪⚽ | retro arhn.eu
- Jak powstawał Half-Life 2 | Retro Ex
- Atari 7800+ — przyjemność… się powtarza?
- Need for Speed: Underground | Historia NFS
- Indiana Jones i Wielki Krąg | recenzja arhn.eu
- Fotel AndaSeat Kaiser 3 – Rozpakowanie i montaż
- POLSKIE HEROSY i kto za nimi stoi? Wizyta w Archon Studio
- „Zagrajmy jeszcze raz” bestsellerem!
Przeglądasz: Konsole Sony
Kategoria nadrzędna PlayStation 5 PlayStation 4 PlayStation 3 PlayStation 2 PlayStation PlayStation Vita PlayStation PortableUndertale to tegoroczna „gra-niespodzianka” – indyk, który niespodziewanie zawładnął umysłami graczy. Świetna, przewrotna fabuła, fenomenalna ścieżka dźwiękowa i cholernie cwany gameplay stawia ją w czołówce faworytów tego roku.
Sequel do rebootu Tomb Raidera z 2013 roku narobił wśród graczy sporo zamieszania, gdy okazało się, że przez pewien czas dostępny będzie wyłącznie na konsolach Microsoftu. Dla posiadaczy innych platform jeszcze gorszą informacją będzie fakt, że jest to gra diabelnie dobra!
Bulb Boy – Recenzja
Sny, jakże przyjemnie jest przenieść się do krainy pełnej przygody, doprawionej zbiegiem abstrakcyjnych sytuacji. Podczas beztroskiego dzieciństwa, zafascynowani tym zjawiskiem, niejednokrotnie wpadaliśmy w słodkie objęcia Morfeusza z nadzieją na kolejną niezwykłą podróż. Nękani przez złe sny, budziliśmy się z nadzieją, że to tylko wytwór naszej wyobraźni. Jednak co jeśli koszmar staje się rzeczywistością?
Diablo – Retro
Naszą propozycją na tegoroczny Halloweenowy wieczór jest Diablo – kultowa gra hack and slash studia Blizzard North. Nawet jeśli nie bawicie się w „święto duchów” jest to gra o której warto pamiętać i do której warto wrócić. Gatunek przygodowych gier akcji zawdzięcza jej bardzo wiele.
Guitar Hero powraca i jest nie do poznania. Nowa gitara, nowy styl rozgrywki, muzyka na żądanie i całkowicie odmienne podejście do gatunku gier rytmicznych. Czy to wystarczy, by na nowo rozkochać do siebie dawnych fanów? Gra dostępna na: PS4/Xbox One/PS3/Xbox 360/Wii U/iOS.
Beztrosko ignorując starą jak świat zasadę “pokazuj, a nie mów” tymi właśnie linijkami tekstu raczy nas w pierwszych minutach Project Zero: Maiden of Black Water, najnowsza odsłona rozpoczętej w 2001 serii znanej w innych częściach globu jako Fatal Frame. Japoński survival horror zajmuje specjalne miejsce w moim sercu, podobnie jak zamiłowanie do fotografii, nie mogłem zatem przejść obojętnie obok tytułu, który pozwala mi zmierzyć się z duchami zmarłych używając w tym celu aparatu fotograficznego. Zwłaszcza, że możliwości Wii U, dla którego Project Zero jest tytułem ekskluzywnym, oferują unikatowe możliwości dla tego rodzaju rozgrywki. To, że mamy do czynienia z produktem niszowym jest całkiem jasne, tłumaczy to również ewidentnie ograniczony budżet i widoczne gołym okiem miejsca, w których cięto koszty. To nie czyni z Project Zero od ręki złej gry, ale nie pozwoliło w pełni wykorzystać drzemiącego tu potencjału.
Na bis zagrać chce Rock Band 4, gra muzyczna z gigantyczną biblioteką ścieżek i jedyną w swoim rodzaju rozgrywką, która w 2007 roku podbiła serca zagranicznych graczy. Czy to wystarczy, by odkurzyć plastikowe gitary i trafić na półki fanów?
Duchowy następca Neverhooda niestety nie zastąpi fanom genialnego oryginału. Świetna plastusiowa animacja nic nie znaczy, gdy nie idzie w parze z dobrym scenariuszem i pomysłowym wykorzystaniem mechanik point-and-click.
Pierwsze płatne rozszerzenie do Cities: Skylines jest w zasadzie zestawem bonusów do darmowej aktualizacji dodającej do gry cykl dobowy. To przyjemny, ale nieobowiązkowy zestaw usprawnień.
Egzemplarz DLC do testów dostarczyła firma Cenega.
FIFA 16 – recenzja
Nowa FIFA jak co roku zawitała na półkach sklepowych, a Johnny stara się ocenić, czy faktycznie warto wydawać na nią pieniądze.