Przeglądasz: Gry Retro

Kategoria nadrzędna Przegląd N-Gage Przegląd serii Zapomniane Opowieści

Efektem ostatniego przesiadywania w domu z wiadomych przyczyn jest to, że zdecydowanie za dużo czasu poświęcam na wygrzebywaniu po nocach z odmętów archiw jakichś prehistorycznych ciekawostek i detali. Ten film miał mieć raptem parę wspominkowych minut, skończyło się na ponad 20 minutach analizowania gry o której nikt nie pamięta i zawracania głowy ludziom, którzy przy niej pracowali. W każdym razie, oto Crime Cities rodzimego Techlandu. Bawcie się dobrze. 🙂

Crash Nitro Kart byłoby może grą dobrą… gdyby którykolwiek z programistów przenoszących ją na N-Gage spróbował w nią zagrać chociaż przez 30 minut. Dowiedziałby się wtedy, że kuriozalnie zaprogramowana kamera wywołuje mdłości, a gra jest w ten sposób niemal nie do zniesienia. Szkoda, bo pod każdym innym względem CNK jest super. Ale co z tego, skoro nie da się w niego grać!

Doom rozpoczął rewolucję. I to na wielu frontach. Nie tylko nakreślił szablon dla całego gatunku „First Person Shooterów”, ale spopularyzował też koncept modów. System WAD-ów, czyli łatwych w edycji plików zawartości umożliwiał bezproblemowe tworzenie nowych etapów, a nawet całych gier i dzielenie się nimi z innymi użytkownikami. Reszta jest historią.

Nazywasz się Roger Samms. Jesteś zmęczonym życiem entomologiem, który w akcie desperacji kradnie walizkę pełną pieniędzy przeznaczonych na badania. Twój los nareszcie się odmieni, ale nie w sposób jaki sobie wymarzyłeś, bo magiczna siła zmienia cię w… karalucha. Przypadek? Nie sądzę.

Wypuszczona w 1998 Saga: Gniew Wikingów nigdy nie pojawi się w rankingu najlepszych gier. Prawdopodobnie nie pojawi się również w zestawieniu katastrofalnych tytułów. Saga gniew Wikingów pod każdym wzgledem jest… średnia. Przynajmniej jeżeli brać pod uwagę, że powstała już ponad 20 lat temu. Ale mimo to postanowiliśmy uchronić ją od zapomnienia – czy słusznie? Jeżeli pamiętacie tę grę to podzielcie się z nami swoimi wspomnieniami.