Przeglądasz: Komputery

Kategoria nadrzędna Windows PC DOS PC Amiga Commodore Atari ZX Spectrum

Dzięciołek Woody nie jest może najpopularniejszą postacią kreskówek swoich czasów, ale nawet ten trafił do polskich domów dzięki pasmu „Odjazdowe kreskówki” nieistniejącego już kanału RTL 7. Mniej więcej w tym samym okresie do sprzedaży trafiła również gra z tym szalonym eukariontem z rodziny Picidae. Czy wiecie, że dzięciołowate liczą sobie ponad 200 gatunków? Tak wyczytałem na Wikipedii. No co, pisanie opisów do filmów nie jest łatwym zadaniem.

Seria Amnesia studia Frictional Games powraca w czwartej odsłonie. „The Bunker” eksperymentuje odrobinę z formułą zmniejszając nacisk na wydarzenia skryptowane i wprowadzając do niej elementy proceduralne czyniąc każde podejście unikatowym i nieprzewidywalnym.

Serii Diablo nie trzeba chyba nikomu przedstawiać? Czwarta odsłona piekielnej serii Blizzarda dotarła właśnie do graczy i zapowiada się interesującą podstawą dla czegoś co bardzo chce być rozwijaną, sieciową platformą. Na start mamy tu dużo zawartości, 5 różnorodnych klas postaci z fajnymi synergiami do przetestowania i multum zajęć w postgame.

O ponad 10-letnim już Dishonored (!!!) opowiada w dzisiejszym materiale redaktor Palar. O zalążkach studia Arkane, pomyśle na ten nietypowy „symulator” skrytobójcy i jego dziedzictwie.

Planet of Lana to krótka, zjawiskowa gra, która mimo prostej fabuły i minimalistycznej grafiki potrafi wzbudzić w odbiorcy sporo emocji. Sprawdź czy warto zanurzyć się na parę godzin wraz z Laną i jej kociszczem w świat rodem wyjęty ze studia Ghibli.

Darkest Dungeon II miał pecha ukazać się na rynku w tym samym czasie kiedy cały branżowy szum medialny był nakierowany na najnowszą część The Legend of Zelda. Dlatego korzystając z tego, że ekscytacja hitem Nintendo już troche przyschła, mam nadzieję, że ten materiał dotrze do szerszego grona odbiorców. A moim zdaniem gra jest tego warta. Sprawdźcie dlaczego!

COLOBOT to gra o kolonizowaniu obcych planet z pomocą robotów. Jej interesującą cechą była możliwość programowania robotów w języku podobnym do Javy i C++, nazywanym CBOT.

Na sequel Franko fani czekali dosłownie dekady. Najpierw dwójka miała wyjść na Game Boy Advance (!), potem była niesławna akcja crowdfundingowa. Do trzech razy sztuka. Tym razem „Franko 2” naprawdę wyszedł i… wbrew przewidywaniom nie okazał się okropnym kupsztalem. Nawet jeśli z całą sympatią do tej gry, nadal ciężko mi jest ją na razie rekomendować.