Przeglądasz: Platformy

Recenzja najnowszego tytułu SCE Japan na konsolę Playstation Vita. Nazywany przed premierą jedną z najciekawszych propozycji dla nowego sprzętu Sony. Czym okazał się w praktyce?

Shmupy to nie tylko domena konsolowców i automatów. Pecetowcy też dostali przez lata swoją ukochana porcję kosmicznych strzelanek. Mówiąc o shoot ’em upach nie można nie rozpocząć od Tyriana autorstwa małego studia Eclipse Productions i wydanego dzięki nieocenionej pomocy Epic, znanego wtedy jako Epic MegaGames.

Tego tytułu nie trzeba przedstawiać zadnemu miłośnikowi god simów. Czy 10 lat po premierze wciąż bawi tak jak bawiła w 2002? Czy topienie ludzi i rozbijanie kolejek sprawia tyle samo satysfakcji? Tego dowiecie się z naszej retrorecenzji!

Playstation Move na gwałt potrzebuje dobrej gry, która dałaby nam okazję do odkurzenia naszych czarodziejskich różdżek. Sorcery: Świat Magii, ogłoszone podczas targów E3 w 2010 roku miało szansę stać się tytułem przełomowym i udowodnić rdzennym graczom, że sterowanie ruchem nadaje się do czegoś więcej niż sportowych minigierek i emulowania kursora. Czy w praktyce nowa produkcja The Workshop i Santa Monica Studio okazała się równie magiczna, jak zapewniali nas twórcy?

Neko zabierze was dziś do 1997, w czasy, gdy rekordy popularności biły gry strategiczne. Jedną z takich zapomnianych dziś strategii było Beasts and Bumpkins firmy Worldweaver Productions.

Zło nie umiera nigdy. Czasem śpi tylko 12 lat. Diablo powraca i jest żądny krwi mieszkańców Sanktuarium. Jakie diabelskie sztuczki chowa za pazuchą?

Ukochane dziecko firmy Mojang doczekało się nareszcie swojego Xboksowego portu. Minecraft na konsolę Microsoftu obiecuje wierne odwzorowanie pecetowego sandboksa i w przeciwieństwie do swojego starszego brata chce również wciągnąć do zabawy grono konsolowców, którzy nigdy wcześniej nie mieli styczności z tym wynalazkiem. Z jakim skutkiem? Tego dowiecie się z naszej wideorecenzji!

Wyprawa Trupazego to railsowy shooter wykorzystujący do gry PS Move. Neko postara się ustalić, czy Move nadaje się do czegoś więcej niż tylko obsługiwanie prostych minigierek.

The Eye of Judgment to gra dość specyficzna i jedyna w swojej rodzaju. Taki tytuł nie pojawił się na konsolach domowych nigdy wcześniej i istnieje spora szansa, że nie pojawi się już nigdy.

Zanim gry stały się (z nielicznymi wyjątkami) jednolitą masą szarości i brązów istniały gry wesołe i kolorowe, czego najlepszym przykładem jest Jazz Jackrabbit 2. Czy ten platformer z 1998 roku przeszedł próbę czasu?