Przeglądasz: Gry Retro

Kategoria nadrzędna Przegląd N-Gage Przegląd serii Zapomniane Opowieści

W 2011 roku do sprzedaży trafiła gra jedyna w swoim rodzaju. L.A. Noire cofało graczy do realistycznie odwzorowanego Los Angeles lat 40. XX wieku. Korupcja, narkotyki, spiski i morderstwa zagrażają spokojowi rodzącej się metropolii.

Czy na martwe konsole wychodzą jeszcze gry? Jak widać, wychodzą! Parasite Pack na Nokię N-Gage to pierwsza od niemal 20 lat kartridżowa pozycja na zapomniany konsolofon Finów. Niezależny deweloper Lowtek Games przeportował (choć nie do końca) trzy swoje tytuły i wydał je w limitowanym nakładzie w fizycznej formie. I co ciekawe… sprzedał je wszystkie!

Komputerowy sequel do filmowego „The Thing” podzielił los swojego kinowego odpowiednika. Niedoceniony w momencie premiery, urósł na przestrzeni lat do rangi dzieła kultowego. I choć film Johna Carpentera broni się do dziś, fani „Cosia” pozostają niezgodni w kwestii gry wideo. Jedni uważają ją za produkcję wybitną i wyprzedzającą swoją epokę, inni sądzą, że czas nie był dla niej zbyt łaskawy.

Wydane w 2003 roku „Piaski czasu” (Prince of Persia: The Sands of Time) były zwiastunem renesansu, jaki czekać miał zakurzoną trochę markę Księcia Persji. Przed jego premierą mało kto spodziewał się, że seria ta powróci jeszcze kiedykolwiek na salony.

Dokładnie 20 lat temu trajektoria firmy LEGO zmieniła się na zawsze. Sięgając po historie z odległej galaktyki studio Traveller’s Tales nie mogło spodziewać się, że rozpocznie w ten sposób franczyzę liczą dziś kilkadziesiąt pozycji kilkunastu marek. A wszystko rozpoczęło się od Lego Star Wars: The Video Game z 29 marca 2005 roku.

Zapraszamy na Wyspę Dinozaurów, gdzie podążając szlakiem Parku Jurajskiego stworzymy… całkiem przeciętny park prehistorycznych gadów. Dino Island być może przeszłoby w Polsce bez echa… gdyby jak to często bywa, nie pojawiło się w pełnej wersji na krążkach Cybermychy (12/2003) i CD-Action (13/2004 [107]).

Kultowa gra o rozbijaniu klocków zbliża się wielkimi krokami do swojej okrągłej pięćdziesiątki. Trudno uwierzyć, że tak prosty pomysł — piłeczka rozbijająca cegły — stanie się inspiracją dla dziesiątek gier i relaksującą rozrywką dla wielu pokoleń graczy.