Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Sonic X Shadow Generations — jesteś tym co jeż!
- PlayStation 5 Pro | recenzja arhn.eu
- Painkiller | retro arhn.eu
- The Rocky Horror Show | Halloween 2024
- Rozpakowanie zestawu „Rook’s Coffer” z Dragon Age: Straż Zasłony
- Kupiłem karmnik z kamerką. Jest fajny!
- Przed premierą: LEGO Horizon Adventures
- Magia Małego Okienka
Przeglądasz: Publicystyka
Kategoria nadrzędna Recenzje Felietony Top Listy Gry PlanszoweUncharted 4: Kres Złodzieja to gra obowiązkowa dla miłośników cyklu, ale również fantastyczny pokaz możliwości PlayStation 4. Obłędna reżyseria, świetna oprawa graficzna i fenomenalne wykonanie. Ale tego przecież należało spodziewać się po weteranach ze studia Naughty Dog.
Nieszablonowy duet Ratchet & Clank powraca w swojej nowej-starej przygodzie na PlayStation 4. Najnowsza odsłona serii o tytułowym Lombaksie i jego kumplu robocie to w rzeczywistości całkowity reboot cyklu. Najlepsze elementy poprzednich gier połączone zostały tu w jedną całość i powiązane z nowym wątkiem fabularnym opartym o pierwszą przygodę Ratcheta.
nteresujący mariaż gry wideo i serialu telewizyjnego okazuje się co najwyżej kuriozum – ciekawostką bez większych ambicji. Najlepiej sprawdza się jako widowiskowe show, a niestety najprzeciętniej jako gra wideo.
Bijatyka w świecie Pokémonów inspirowana… Tekkenem? Takie rzeczy tylko na Wii U! Pokkén Tournament to bijatyka dla dwóch osób z postaciami popularnej marki Nintendo. Jako trener walczymy o miano mistrza ligi Ferrum w turnieju w którym dozwolone są wszystkie chwyty.
Testuję douszne słuchawki Snab Overtone EP-101M. Szczerze mówiąc dziwi mnie, że marka SNAB nie jest wśród melomanów bardziej znana. To już trzecia para słuchawek tej firmy z jakimi mam styczność i za każdym razem zaskakują mnie bardzo pozytywnie nie tylko swoją jakością wykonania, przejrzystością dźwięku, ale też przystępną ceną. Zawstydzają w ten sposób wiele droższych, „markowych” odpowiedników. Nie inaczej jest tym razem.
Karciana (r)ewolucja
Niektórych zszokowała informacja o tym, że w Hearthstonie zostanie wycofana część kart, w tym kilka najpopularniejszych. Niby jest pełne zaskoczenie, niby coś świeżego, ale tak naprawdę to nic nowego i można się było tego spodziewać już od pierwszego dodatku do gry.
Panie, gry sprzedam tanio, dla pana to po okazyjnej cenie, ino czypindziesiąt. Że drogo? No jak to tak, świeżutkie, nowiutkie, lepiej to nigdzie pan nie trafisz, gwarantuję świetną zabawę. Że gdzie indziej to można wypróbować i jeszcze jak się spodoba, to cenę obniżają? Co też pan gada, to same straty przecież, a ja tu mam produkt zza wschodniej granicy, prosto z nagrywarek marki Rubin… Że tam oryginały? Legalnie?! W takie bajdy to ja już nie uwierzę!
Wyobraź sobie książkę, która od początku informuje, że w trakcie lektury będziesz co jakiś czas dostawał kopniaka w brzuch. Albo wyobraź sobie film zwiastujący, że jego widzowie otrzymają solidnego sierpowego w twarz podczas seansu. Dziwne? Zniechęcające? Odważne? To wyobraź sobie grę sygnalizującą na start, że rozgrywka polega głównie na próbach wybrnięcia z bardzo trudnych sytuacji, a porażki w naszych działaniach będą na porządku dziennym. Tak właśnie wita Darkest Dungeon od studia Red Hook.
SUPERHOT to ambitna strzelanka w której naszym największym sprzymierzeńcem jest czas. Ten płynie tylko wtedy, gdy się ruszamy co daje nam taktyczną przewagę nad naszymi kryształowymi, sterylnymi przeciwnikami. Gra, której mimo wad koniecznie trzeba spróbować i doświadczenie jakiego nie można zaznać w żadnej innej grze.
Klik, brzdęk… Troszkę w lewo, odrobinkę iii… No, i znów mam swoją głowę. Klik, klik i noga już na miejscu. Łup, brzdęk, ej kolego! Możesz oddać mi moją rękę? A skąd ja Ci misia wytrzasnę na złomowisku? Gdzie? Ale on wysoko. Żaden problem, wystarczy się rozciągnąć. Jeszcze troszkę, odrobinka i… No, mam! Proszę, oto Twój miś. Ale nie uciekaj, no! I znów jestem sam. Pora wracać do domu!