Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Maszyna do szycia dla… Game Boya | Jaguar nu・yell JN-100
- Giants: Obywatel Kabuto | retro arhn.eu
- The Alters | recenzja arhn.eu
- Rusza 17. Ogólnopolski Konkurs Zespołowego Tworzenia Gier Komputerowych
- Death Stranding 2: On the Beach | recenzja arhn.eu
- POKAŻ MI SWOJE TOWARY! Pyrkon 2025 | Szukamy ukrytych skarbów na Pyrkonie
- Mario Kart World [Switch 2] | recenzja arhn.eu
- RoadCraft zawodzi – majster będzie miał pod górę…
Przeglądasz: Recenzje
Kategoria nadrzędna Recenzje gier Recenzje sprzętuTeam Sonic Racing to gra zaskakująco przyjemna! Dostępna na PlayStation 4, Xboksie One, Switchu i pecetach zadowoli fana kart racerów.
Popularną seria Total War przenosi się na odległy wschód, gdzie w III wieku n.e. toczyła się wojna o kontrolę nad rozpadającym się państwem Chińskim.
Inspirowana GTA szenastobitowa gra akcji na otwartej mapie z elementami gry ekonomicznej od twórcy „Retro City Rampage”.
Siedemnasta Orbitalna Platforma Obronna. Wśród zgliszczy kosmosu i migotliwych gwiazd z amnezji wybudza się Adams, żołnierz Zjednoczonych Narodów Ziemi. Tymczasowo oddalony od wojska, po krótkim treningu zostanie zmuszony ruszyć prosto w bój, by następnie zasiąść za sterami najnowszego pojazdu kosmicznego Sił Ziemskich, tytułowego Strike Suit. W tym momencie staje się kluczem, wybrańcem, który zaważy o losach wojny pomiędzy mieszkańcami Terry a potomnymi im Kolonistami wszechświata.
Days Gone to gra pod każdym względem przeciętna. Nie wyróżnia się absolutnie niczym co warto byłoby zapamiętać. A szkoda, bo pomysł ma potencjał.
Mortal Kombat 11 jest mordoklepką z najwyższej półki. Wszystko co bijatyka powinna robić dobrze, jedenastka ma w małym palcu. Tylko te mikropłatności…
Czwarty zestaw Labo jest jednocześnie tym najbardziej niecodziennym. Wirtualna rzeczywistość na Switchu? Najwyraźniej da się to zrobić.
W tym straszliwym świecie uprawianie roślin doniczkowych jest przestępstwem. Ale podziemie ogrodników nie odpuszcza i walczy o legalizację swojego hobby.
Odświeżona wersja zapomnianego Atari 2600 (VCS) z wyjściem HDMI, gniazdem na kartridże, zapisami i obsługą ROM-ów? Jasne, czemu nie.
Gry rytmiczne wciąż zdają się pozostawać niszą, bo pomimo ogromnego rynku, który przyswoi nową produkcję tego gatunku, to przedsięwzięć do samej produkcji takiego tytułu wciąż jest o wiele mniej. Powody mogą być różne, ale na pierwszą myśl nasuwają się nieszczęsne licencje do utworów, które najzwyklej w świecie kosztują. Dlatego też te najbardziej rozpoznawalne gry muzyczne jesteśmy w stanie wyliczyć na palcach jednej ręki, a wśród nich znalazłyby się albo te, których biblioteka utworów jest pełna tych znanych z radia, albo te, które od lat są w głównej mierze utrzymywane przez społeczność.