Przeglądasz: Recenzje gier

Kategoria nadrzędna MGW

Recenzja Injustice: Gods Among Us, najnowszej gry studia Netherrealm Studios. Tytuł ten jest bijatyką opartą o licencję DC, w której w szranki stają ze sobą najsławniejsi bohaterowie komiksowi tego wydawnictwa.

Dawno, dawno temu, w zamierzchłych czasach (prawdopodobnie jeszcze przed dinozaurami), graczom do pełni szczęścia wystarczało naprawdę niewiele. Ludzie zagrywali się w niesamowite tytuły składające się tylko z tekstu lub grafiki zrobionej z kilku kresek, a do tego nie trzeba było dodawać już nic więcej. To było… kiedyś. W dobie dzisiejszego zaawansowania technologicznego takie starocie wrażenie zazwyczaj robią tylko na fanach retro, którzy głównie z sentymentu nadal potrafią godzinami ślęczeć nad podobnymi tytułami. Ja sam nigdy bym nie przypuszczał, że gra zbudowana z tekstu i grafik tworzonych ze znaków ASCII wciągnie mnie do swojego świata niczym odkurzacz klocki Lego spod szafy. Czas się przyznać do błędu, bo przeglądarkowy Candy Box zassał mnie jak diabli.

Naruto Shippuuden: Ultimate Ninja Storm 3 to kolejna część z serii bijatyk o młodym ninja stworzona przez studio CyberConnect2. Wydarzenia z gry opierają się na popularnej mandze Naruto, autorstwa Masashiego Kishimoto. Na wstępie warto zaznaczyć, iż nie jest to produkcja dla ludzi nieobeznanych z tym uniwersum. Jesteśmy wrzuceni w sam środek toczącej się historii, a autorzy oszczędzili sobie trudu dogłębnego tłumaczenia, co działo się wcześniej.

Forza Horizon jest spin-offem popularnej serii Forza Motorsport. Za stworzenie tej produkcji odpowiedzialne jest studio Playground Games wspomagane przez pierwotnych twórców – Turn 10. Horizon jest debiutanckim projektem Playground i już na początku pragnę zauważyć, iż niezwykle udanym. Gra wprowadza w serii powiew świeżości, którego mi brakowało. Twórcy nie podchodzą tak poważnie do tematu wyścigów i zaproponowali nam czysty fun z gry.

W życiu każdego gracza przychodzi w końcu taki moment, kiedy mamy ochotę odpocząć od tych wszystkich poważnych, dużych tytułów. Rozglądamy się wtedy za jakimś wyluzowanym tworem, który zaoferuje nam nieprzesadnie rozbudowany świat, prostą w założeniach, ale i satysfakcjonującą rozgrywkę, a do tego będzie go można równie dobrze odpalić na chwilę, jak i dać się wciągnąć na dłużej. Jeśli szukasz takiej właśnie gry, to możesz odetchnąć z ulgą, bo trafiłeś na godną uwagi produkcję. Przywitaj się z The Binding of Isaac – z założeń jest to prosty jak budowa cepa, zręcznościowy dungeon crawler, jednak ma on jednocześnie potencjał do przeistoczenia się w prawdziwy Odkurzacz Zagłady, niemiłosiernie wsysający do zwariowanego świata gry na długie godziny.

SimCity. Kto by pomyślał, że zwykły tytuł symulacyjny spotka się z tak gigantyczną falą hejtu ze strony graczy. Jeden z najgłośniejszych (i to niekoniecznie z dobrych powodów) tytułów tego roku pod lupą arhn.eu

Boo! Haunted House! Luigi musi odnaleźć odłamki zaginionego księżyca, by uspokoić zdenerwowane tym faktem duchy. W tej przygodowej grze akcji na Nintendo 3DS nie brakuje strachu dla najmłodszych, wyzwań dla najstarszych i lejących się jak ektoplazma litrów dobrej zabawy.

Recenzja przygodówki point and click, którą podesłało nam IQ Publishing. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się po niej zbyt wiele, bo okładka wygląda jak typowy plakatowy potworek. Okazało się jednak, że nie należy oceniać płytki po okłace — Book of Unwritten Tales jest zaskakująco dobre!