Przeglądasz: Po godzinach…

Kolejna odsłona serii Mario Golf. Tym razem na Switchu. I kilkoma ciekawostkami rozbijającymi monotonię stukania w piłeczkę.

„Dzieło polskiego studia indie” oraz „MMORPG” to nie są składowe, które często pojawiają się w jednym zdaniu. Studio Whitemoon Games postanowiło jednak rzucić światu wyzwanie i na podstawie swojej gry przeglądarkowej „The pride of Taern” opublikowało 02.07.2021 dostęp do otwartej bety nowej j, usprawnionej wersji swojej gry.

NieR Replicant to ciekawy przykład gry, której remaster wyszedł na dobre. Niedostępna wcześniej poza Japonią mogła dzięki temu trafić oficjalnie w ręce zachodnich graczy.

Połączenie gier w stylu Xcom z klasycznymi Wormsami. Tak można w dużym skrócie opisać Tactical Troops: Anthracite Shift, debiutancką grę od polskiego studia QED Games. Zobaczcie czy przygody najemników na planecie Anthracite to coś dla was.

GTFO to kooperacyjna strzelanka dla 4 graczy w klimatach horroru. Znajduje się nadal we wczesnym dostępie więc weźcie na to poprawkę, ale mimo to wygląda na to, że nasz redakcyjny fan strzelanek bawił się całkiem dobrze. Zerknijcie na nasz podgląd z early access!

Atomowe wydanie Biomutanta nie zawodzi. Zawiera, prócz morza gadżetów i gry, olbrzymią, świetnie wykonaną figurkę. Tylko ta cena!…

Co trzeba będzie zrobić jeżeli zostanie nam zaledwie 1000 dni na Błękitnej Planecie? Oczywiście ruszyć na podbój rozległego kosmosu. „1000 Days to Escape” to casualowy, niekoniecznie poważny (i trochę przerażający) symulator organizacji ucieczki z naszej planety w obliczu zbliżającej się daty upływu zdatności do użycia.

Przepiękna maska z gry Majora’s Mask. Rzeczywistych wymiarów (12 cali — około 30 cm), podświetlana za pomocą baterii lub z portu USB. Można również odpiąć ją od bazy i powiesić na ścianie. Posiada też sterowanie gestami — tryb podświetlania oczu zmienia się wraz z machaniem dłonią przed jej oczami, a w sprzedaży dostępna jest też jej mniejsza wersja — 10 cali, przeznaczona do wieszania na ścianie.

Niewielka przygodówka indie podawana w przyjemnym i atmosferycznym sosie. Niewątpliwie gratka dla fanów niedługich ale klimatycznych gierek.

Domina to fantastyczne połączenie symulatora, strategi i gry typu rouglike. Jeżeli lubicie pikselowe indyki i chcecie gierkę przy której przyjemnie spędzicie w weekend ok. 4-8 godzin to warto zainwestować 35.99zł we własną kopię na Steam. Alternatywnie zachęcam do dodania jej na swoją listę życzeń bo średnio co parę miesięcy można są znaleźć na przecenie lub w paczce z innymi grami.