Polymega to nadchodząca konsola z napędem optycznym skierowana głównie do fanów epoki PS1. Ale dzięki modułom rozszerzającym odtworzy także tytuły z ośmio- i szesnastobitowców. Mam już w swoich łapkach egzemplarz przedprodukcyjny, więc zanim dotrą do mnie wszystkie elementy układanki, oferuję wstępne spojrzenie na to czym jest i czym może w przyszłości być ten nieszablonowy projekt.
Przeglądasz: Film
Edycja kolekcjonerska remasteru „niedocenionego klasyka” jakim było Kingdoms of Amalur. THQ Nordic szaleje ostatnio z kolekcjonerkami mniejszych pozycji.
Najwyższy czas, by znowu zagrać w Crasha! Pocieszny „bandik” powraca w czwartej* odsłonie swoich przygód i znowu kopać będzie tyłek Neo Corteksa. Po drodze zaprzyjaźni się też z czterema nowymi maskami, które nadadzą mu zupełnie nowe moce! Ogólnie, miły powrót do przeszłości. Fajniusie. 🙂
Oto przed wami kolejny, z bardzo popularnych wśród naszych widzów, miniaturowych laptopów. Win MAX to więcej mocy w odrobinę większej (205x140x20mm) obudowie. I „odrobinę” większej cenie. Czy niezłe osiągi w pracy biurowej a nawet grach wideo wystarczą do naszej rekomendacji? KTO WIE???!!!!
Dla miłośników rzadkich wydań gier, interesująca ciekawostka. Tak wygląda zestaw prasowy gry Mafia: Edycja Ostateczna, rozsyłany wybranym redakcjom przez Take Two/2K. Pakiet ten jest o tyle ciekawy, że zawiera nie tylko elementy inspirowane grą – akcesoria z restauracji Salieri’s, zapalniczkę Tommy’ego Angelo czy mapę Lost Heaven, ale także akcesoria komputerowe firmy Roccat.
Kultowa w pewnych kręgach Mafia doczekała się pełnego remake’u! Z okazji swoich osiemnastych urodzin klasyczny „pogromca GTA” ( ???? ) powraca na pecety oraz PS4 i Xboksa One.
Elgato ogłosiło wczoraj zupełnie nowy gadżet dla streamerów i twórców wideo. Pierścieniową lampę „Elgato Ring Light”. Tak się składa, że przez ostatni tydzień mieliśmy ją okazję potajemnie testować i… podoba nam się!
Star renegades to druga gra stosunkowo niewielkiego studia Massive Damage. Zobaczcie czy warto zagłębić się w ten taktyczny roguelite!
Ogłoszenie serii 30 kart graficznych GeForce RTX było nieuniknione i spodziewane. Co nie znaczy, że nie zaskakujące. Klienci nie przewidywali bowiem, że wraz ze znaczącym wzrostem wydajności nowej generacji sprzętu przyjdzie również… znaczący spadek cenowy.
Czy w 2020 da się grać na komputerze złożonym z siedmioletnich części? Cóż… właściwie to tak. Nawet nienajgorzej. Zapraszam do testu w nowszych i starszych tytułach. Uważacie, że warto wydać 500-600 zł na taką maszynkę?