Dość niespodziewany sequel do zapomnianej serii gokartowych ścigałek okazał się jednym z przyjemniejszych tytułów swojego gatunku. Team Sonic Racing nie tylko stara się konkurować z popularnym Mario Kart o miano najlepszej imprezowej gry wyścigowej, ale próbuje też odróżnić się szeregiem mechanizmów stworzonych dla graczy zespołowych. I choć tytuł ten nie może dorównywać budżetowi i skali MK8 to Sonic i tak nie ma się czego wstydzić. No i ma jeszcze jedną ważną przewagę, dostępny jest nie tylko na Switchu, ale też na PlayStation 4, Xboksie One i pecetach.
Poprzedni artykułTotal War: Three Kingdoms (PC) – recenzja
Następny Artykuł Historia serii Total War …w pigułce cz.1