Przeglądasz: Komputery

Kategoria nadrzędna Windows PC DOS PC Amiga Commodore Atari ZX Spectrum

W swojej nowej serii, Pan Dibbler zanurza się w fascynującym świecie wirtualnych koszmarów. Dziejszy horror, Signalis, to jeszcze świeża, stylizowana survivalówka tocząca się w dystopijnej przyszłości.

Po świetnym RE2 i odrobinę słabszej trójce, przyszła kolej na remake Resident Evil 4 z 2005 roku. Oryginalnie odchodziła ona odrobinę od utartego schematu odsłon poprzednich i zmiany te przeniesiono to wzorowo, jednocześnie unowocześniając odrobinę rozgrywkę.

Najlepsi Settlersi to, przynajmniej moim skromnym zdaniem, remake innych najlepszych Settlersów. Ma to sens. The Settlers II: 10-th Anniversary (znany też jako „The Settlers II: Następne pokolenie” lub „Die Siedler II: Die nächste Generation”) to jedna z najcieplej wspominanych odsłon Osadników i nawet prawie 20 lat po premierze, gra się w nią super!

Gra, która podzieliła krytyków i oczarowała fanów. W Hitman: Codename 47 wcielamy się w płatnego mordercę, którego zadaniem jest eliminowanie określonych celów. Na swoje czasy, a nawet dziś, tytuł unikatowy wymagający od grających zdolności planowania i logicznego myślenia w miejsce typowej dla gatunku strzelanek bezrefleksyjnej akcji.

Temple of Startlight to pozornie nieskomplikowany, ale za to niezwykle pomysłowy i kreatywny tytuł grupy studentów. Znakomita zabawa dla ludzi lubiących logiczne łamigłówki oraz… kolory.

The Settlers: New Allies powstawało 5 lat. I zupełnie tego nie widać po tym jak wygląda efekt końcowy. To nienatchniona, wieszająca się i skupiająca się na rozgrywce multiplayer wydmuszka próbująca udawać coś czym nie jest.

„W Pacanowie kozy kują, więc Koziołek, mądra głowa, błąka się po całym świecie, aby dojść do Pacanowa”! W dzisiejszym materiale, Pan Dibbler cofa się do czasów dzieciństwa, by przypomnieć sobie uroczą i czasami… zaskakującą grę o Koziołku Matołku, ukochanej polskiej postaci literackiej.

Żadnego materiału o Hi-Fi RUSH miało na arhn.eu nie być. Bo gra pojawiła się praktycznie znikąd, między kilkoma innymi dużymi premierami i zwyczajnie myślałem, że… nie znajdę dla niej czasu. Ale słyszałem tyle dobrego, że musiałem jej chociaż spróbować. I zakochałem się.
To nie jest recenzja Hi-Fi RUSH. To mój mały, symboliczny list miłosny dla tej wspaniałej produkcji.