Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Battle City jest SUPER!
- Discord AMA #2 – EvilSaiga
- Mafia: Dawne Strony | recenzja arhn.eu
- Test gitary CRKD Gibson Les Paul PRO | arhn.eu
- The Midnight Walk | Podgląd #221
- Przegląd PIĘCIU nowych gier na Atari 2600/7800 [+tierlista]
- Omówienie zawartości Silent Hill: Początki-Części 1-4
- Świat Sensible Soccer | retro arhn.eu
Przeglądasz: Platformy
Kategoria nadrzędna Konsole Sony Konsole Microsoftu Konsole Nintendo Komputery Prehistoria Konsole Sega Android / iOSWorms Armageddon ma już 25 lat! Z tej okazji gra trafiła po raz pierwszy, w (stosunkowo) niezmienionej formie, na współczesne konsole.
Tajemnicza firma UFOSOFT produkowała w latach 80. gry wyprzedzające swoją epokę. Na karton z 50 dyskietkami trafiasz przypadkiem na strychu. Co na nich znajdziesz?
Zima, zima, zima. Pada, pada śnieg. I tak już od ponad 30 lat w świecie Frostpunka od 11 bit studios. Część druga diametralnie zmienia skalę gry wprowadzając zarządzanie postapokalipytczną cywilizacją w skali makro.
„Urban Chaos” to dynamiczna gra akcji z perspektywy trzeciej osoby, rozgrywająca się w mrocznym mieście, gdzie gracz wciela się w rolę młodej policjantki, stawiającej pierwsze kroki na ulicach pełnych niebezpieczeństw.
Choć od premiery ostatniego „symulatora sportu czarodziejów” minęło ponad 20 lat, Mistrzowie Quidditcha zawodzą w roli godnego następcy klasycznej zręcznościówki. I to mimo kilku interesujących i potrzebnych zmian w formule.
ASTRO BOT wylądował na PlayStation 5 i może stać się jednym z najbardziej niespodziewanych (?) hitów tej jesieni! Wspaniale dopieczony, pełen grywalności, piękny graficznie i płynny niczym masełko w słoneczny dzień.
PSX było pierwotnie nazwą kodową konsoli, która ostatecznie trafiła do sprzedaży jako „PlayStation”. Potocznie nazwa ta figurowała dopóki Sony nie stworzyło innej konsoli… i też nie nazwało jej PSX.
Outlaws to nie Gwiezdne Wojny jakich oczekiwałem, ale najwyraźniej takie, jakich potrzebowałem. Mimo wad i elementów, które można było zrealizować lepiej, trafiłem na świeże podejście do sagi, fajny rzut oka na półświatek pod butem Imperium oraz fajny miszmasz rozwiązań z innych popularnych (a także zapomnianych) gier.
Mortal Kombat Trilogy (1996) to trochę czarna owca marki. Może i miało skopany balans wojowników i mnóstwo bugów, ale było w niej również mnóstwo rzeczy, za które dało się ją pokochać. I pokochałem!
Trochę muzeum retrogamingu, trochę wystawa, a przy tym niezła knajpka. Miejsce do obowiązkowego odwiedzenia przez każdego miłośnika gier wideo.