Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Discord AMA #2 – EvilSaiga
- Mafia: Dawne Strony | recenzja arhn.eu
- Test gitary CRKD Gibson Les Paul PRO | arhn.eu
- The Midnight Walk | Podgląd #221
- Przegląd PIĘCIU nowych gier na Atari 2600/7800 [+tierlista]
- Omówienie zawartości Silent Hill: Początki-Części 1-4
- Świat Sensible Soccer | retro arhn.eu
- Donkey Kong: Bananza — platformówka roku?
Przeglądasz: Publicystyka
Kategoria nadrzędna Recenzje Felietony Top Listy Gry PlanszoweTekst z tegorocznego Pyrkonu planowo miał być bardziej bogaty w gry. Chciałem opisać wszystkie indycze stoiska z hali gier, w końcu rok temu było ich tylko kilka i każdy był całkiem ciekawy, ale okazało się, że w tym roku było tylko jedno stoisko – za to bardzo ciekawe. Parę gier z niego jest przeznaczonych dla bardziej casualowego odbiorcy, ale dwie szczególnie przykuły moją uwagę.
Inspirowana GTA szenastobitowa gra akcji na otwartej mapie z elementami gry ekonomicznej od twórcy „Retro City Rampage”.
K52 #9 RONIN [PC]
Nie planowałem skupiać się na rodzimych produkcjach w wyzwaniu, a tu proszę – trzecia taka gra. I podobnie jak poprzednie jest wybornym tytułem, pozytywnie się wyróżnia i najprawdopodobniej zapamiętam ją na długo.
Siedemnasta Orbitalna Platforma Obronna. Wśród zgliszczy kosmosu i migotliwych gwiazd z amnezji wybudza się Adams, żołnierz Zjednoczonych Narodów Ziemi. Tymczasowo oddalony od wojska, po krótkim treningu zostanie zmuszony ruszyć prosto w bój, by następnie zasiąść za sterami najnowszego pojazdu kosmicznego Sił Ziemskich, tytułowego Strike Suit. W tym momencie staje się kluczem, wybrańcem, który zaważy o losach wojny pomiędzy mieszkańcami Terry a potomnymi im Kolonistami wszechświata.
Days Gone to gra pod każdym względem przeciętna. Nie wyróżnia się absolutnie niczym co warto byłoby zapamiętać. A szkoda, bo pomysł ma potencjał.
Mortal Kombat 11 jest mordoklepką z najwyższej półki. Wszystko co bijatyka powinna robić dobrze, jedenastka ma w małym palcu. Tylko te mikropłatności…
K52 #8 Home [PC]
Nie jestem fanem growych horrorów, nie bardzo lubię się aż tak bać. Wolę obejrzeć straszny film w gronie znajomych, jak już, nie jest wtedy aż tak przerażający i sprawia sporo frajdy. Za to gra ogrywana samemu w ciemności, z założonymi słuchawkami, przeraźliwie potęguje wszelkie emocje. Od czego jednak moje wyzwanie, jak nie od wychodzenia ze strefy komfortu i próbowania nieznanego. W tym wypadku opłaciło się.
Czwarty zestaw Labo jest jednocześnie tym najbardziej niecodziennym. Wirtualna rzeczywistość na Switchu? Najwyraźniej da się to zrobić.
Kolejna pozycja na Switcha, tym razem z pewnością sławniejsza. Gdy przed E3 wyciekła zapowiedź tego tytułu – nie mogłem w nią uwierzyć. Nowa gra z Mario od Ubisoftu już była całkiem niecodzienną rzeczą, ale zmiksowana z trochę przymierającą i głupkowatą marką Kórlików? A jednak okazało się to prawdą i mimo wszystko gra wyszła bardzo dobra. Powiedziałbym nawet, że jedna z pozycji obowiązkowych na Switchu.
W tym straszliwym świecie uprawianie roślin doniczkowych jest przestępstwem. Ale podziemie ogrodników nie odpuszcza i walczy o legalizację swojego hobby.