Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- Maszyna do szycia dla… Game Boya | Jaguar nu・yell JN-100
- Giants: Obywatel Kabuto | retro arhn.eu
- The Alters | recenzja arhn.eu
- Rusza 17. Ogólnopolski Konkurs Zespołowego Tworzenia Gier Komputerowych
- Death Stranding 2: On the Beach | recenzja arhn.eu
- POKAŻ MI SWOJE TOWARY! Pyrkon 2025 | Szukamy ukrytych skarbów na Pyrkonie
- Mario Kart World [Switch 2] | recenzja arhn.eu
- RoadCraft zawodzi – majster będzie miał pod górę…
Przeglądasz: Platformy
Kategoria nadrzędna Konsole Sony Konsole Microsoftu Konsole Nintendo Komputery Prehistoria Konsole Sega Android / iOSMortal Kombat 11 jest mordoklepką z najwyższej półki. Wszystko co bijatyka powinna robić dobrze, jedenastka ma w małym palcu. Tylko te mikropłatności…
K52 #8 Home [PC]
Nie jestem fanem growych horrorów, nie bardzo lubię się aż tak bać. Wolę obejrzeć straszny film w gronie znajomych, jak już, nie jest wtedy aż tak przerażający i sprawia sporo frajdy. Za to gra ogrywana samemu w ciemności, z założonymi słuchawkami, przeraźliwie potęguje wszelkie emocje. Od czego jednak moje wyzwanie, jak nie od wychodzenia ze strefy komfortu i próbowania nieznanego. W tym wypadku opłaciło się.
Witajcie w Mobius – świecie gdzie możecie prowadzić szczęśliwe i beztroskie życie licealisty. Jest tylko jeden problem. To miejsce nie jest prawdziwe.
Czwarty zestaw Labo jest jednocześnie tym najbardziej niecodziennym. Wirtualna rzeczywistość na Switchu? Najwyraźniej da się to zrobić.
Gry survivalowe nie budzą obecnie takiego zainteresowania jak jeszcze kilka lat temu. To jednak nie znaczy, że na rynku nie pojawiają się interesujące tytuły w tym gatunku. Dzisiaj zapraszamy was do zerknięcia na Green Hell, które obecnie znajduje się we wczesnym dostępie.
Kolejna pozycja na Switcha, tym razem z pewnością sławniejsza. Gdy przed E3 wyciekła zapowiedź tego tytułu – nie mogłem w nią uwierzyć. Nowa gra z Mario od Ubisoftu już była całkiem niecodzienną rzeczą, ale zmiksowana z trochę przymierającą i głupkowatą marką Kórlików? A jednak okazało się to prawdą i mimo wszystko gra wyszła bardzo dobra. Powiedziałbym nawet, że jedna z pozycji obowiązkowych na Switchu.
W tym straszliwym świecie uprawianie roślin doniczkowych jest przestępstwem. Ale podziemie ogrodników nie odpuszcza i walczy o legalizację swojego hobby.
Gry rytmiczne wciąż zdają się pozostawać niszą, bo pomimo ogromnego rynku, który przyswoi nową produkcję tego gatunku, to przedsięwzięć do samej produkcji takiego tytułu wciąż jest o wiele mniej. Powody mogą być różne, ale na pierwszą myśl nasuwają się nieszczęsne licencje do utworów, które najzwyklej w świecie kosztują. Dlatego też te najbardziej rozpoznawalne gry muzyczne jesteśmy w stanie wyliczyć na palcach jednej ręki, a wśród nich znalazłyby się albo te, których biblioteka utworów jest pełna tych znanych z radia, albo te, które od lat są w głównej mierze utrzymywane przez społeczność.
Dawno już nie grałem w taką grę JRPG, która by mnie wciągnęła swoją rozgrywką na tyle, że byłbym w stanie przejść ją do samego końca i nie zanudzić się nią na śmierć. Ostatnio miewam wrażenie, że studia tworzące różnorakie tytuły z wcześniej wspomnianego gatunku, jakby miały problem ze stworzeniem czegoś, co by miało w sobie posiadać zarówno podstawy systemu turowego, które ukształtowały się przez te wszystkie ostatnie lata, jak i swoje własne pomysły, czy zmiany wprowadzone do rozgrywki.
Zapomniane dziś Dark Messiah stoi w krzyżowym ogniu sporów graczy. Jedni uważają, że wyprzedała swoją epokę. Inni nie odnaleźli jej czaru.