Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- [Zapis streama] Testujemy AUTOMAT GUITAR HERO!
- Mam automat Guitar Hero Arcade… ale jakim kosztem xd
- LEGO Star Wars II: The Original Trilogy | Retro Ex
- Cronos: The New Dawn | recenzja arhn.eu
- Sid Meier’s Pirates!: Live the Life (2004) | Retro arhn.eu
- Wrażenia GREMA z Gamescom 2025!
- Battle City jest SUPER!
- 36. edycja MFKiG w Łodzi już we wrześniu! Spotkaj redakcję arhn.eu!
Przeglądasz: Platformy
Kategoria nadrzędna Konsole Sony Konsole Microsoftu Konsole Nintendo Komputery Prehistoria Konsole Sega Android / iOSNeed for Speed 4, czy może po prostu „Edycja Specjalna” trójki? Need for Speed: Road Challenge było grą z pogranicza.
Nasz redakcyjny mistrz horrorów, Pan Dibbler, rzuca okiem na kolejny już reboot pioniera gatunku trójwymiarowych horrorów. Alone in the Dark powraca pod skrzydłami Pieces Interactive / THQ Nordic.
Początek sagi „Jedi Knight” był niezwykle udanym, choć wczesnym przedstawicielem rodzącego się gatunku FPS-ów.
Firma „Retro Games”, producent „konsolizowanych” miniaturek starych komputerów powraca z nową zabawką.
Kostnica to doskonałe miejsce akcji dla horroru, co udowadnia w swojej produkcji studio DarkStone Digital. Shaydar w swoim narracyjnym debiucie opowiada o tej nietypowej grze grozy.
Księżniczka Peach staje w świetle jupiterów w nowej przygodzie skierowanej do młodszych graczy. Niestety, najwyraźniej dla studia Good-Feel „młodszy” oznacza chyba „mniej wymagający”. „Showtime!” jest grą uroczą i kolorową, ale starsi gracze raczej się w nią nie wciągną.
Sony Ericsson Xperia Play było projektem odważnym. Smartfon połączony z konsolą do gier wydawał się pomysłem w takim samym stopniu szalonym, co i genialnym. Choć wcześniejsze próby stworzenia takiej hybrydy okazały się nieudane, któż jeśli nie Sony mogłoby odnieść tu sukces! Sprawa jednak nie wyglądała tak prosto. Sony Ericsson było na skraju zapaści, a zarząd firmy nijak dogadać się nie mógł z japońską centralą. Rezultat mógł być, niestety, tylko jeden.
Gdy okazało się, że w 2003 roku do kin nie wejdzie nowy film z Harrym Potterem, EA postanowiło wypełnić lukę w terminarzu wydawniczym tworząc grę opartą o ulubiony sport czarodziejów. „Mistrzostwa świata w quidditchu” to (biorąc pod uwagę materiał źródłowy), to całkiem niezła próba przeniesienia dziwacznych zasad dyscypliny do świata cyfrowego.
Do dziś nie jestem pewien co myśleć na temat fabuły FF7 Remake. Ale gameplayowo była to gra świetna. Choć Rebirth uparcie brnie w gmatwanie historii, pod względem rozgrywki jest pod każdym względem tytułem lepszym od swojego poprzednika. I prawdopodobnie na ten moment, w czołówce moich ulubionych gier z „Final Fantasy” w tytule. A to spory komplement.
42 to odpowiedź na pytanie o życie, wszechświat i całą resztę. To również, ciekawym zbiegiem okoliczności, liczba wersji i wariantów komputerowych „Koła Fortuny”, do których udało mi się dotrzeć przygotowując to dziwaczne kompendium. Po drodze natknąłem się również na szereg tytułów zaginionych. Gdybyśmy doliczyli do puli również adaptacje wydane w innych krajach, myślę, że byłaby niemała szansa na dobicie do nawet 100 unikatowych, cyfrowych wydań tego szalenie popularnego programu.