Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- 57337 map w 4 KB, czyli legendarny River Raid
- ELDEN RING: NIGHTREIGN to ciekawy eksperyment…
- Nowa gra na N-Gage po… 20 latach! | Parasite Pack
- Trylogia Gruniożercy wyląduje na Steamie i konsolach!
- POV: Zmęczony stary rozpakowuje nocą DOOM: The Dark Ages [ASMR] 💀
- Blue Prince | Podgląd #219
- Recenzja ELEGOO Saturn 4 Ultra — żywicowa drukarka 3D
- Kocham i nie rozumiem Doom: The Dark Ages | MEGARECENZJA
Przeglądasz: Publicystyka
Kategoria nadrzędna Recenzje Felietony Top Listy Gry PlanszoweNowy „eksperyment” studia Quantic Dream jest trochę jak niedostrojona harfa. Brzmi pięknie, póki nie trafi się fałszywa struna. O tym czy spodoba się Wam historia Jodie i dlaczego nie jest to dla mnie takie oczywiste, próbuję uzasadnić w powyższej recenzji wideo.
Platformówki są mielonymi wśród gier wideo. Pozornie proste do zrobienia, nie wymagają od twórcy specjalnych umiejętności, aby wyszły jako tako zdatne do zjedzenia, ale też nie jest to nic w szczególności smacznego, choć przy odrobinie chęci wykazania się kunsztem oraz determinacji do przyrządzenia porządnej potrawy możemy stworzyć przysmak, który w przyszłości na samo wspomnienie sprawi, że nasze gruczoły ślinowe zaczną intensywnie pracować. Wszystko zależy nie od naszych umiejętności w przyrządzaniu obiadu w kuchni, ale od tego jak przyłożymy się do pracy. Oozi: Earth Adventure, która najpierw ukazała się w Xbox Live Indie Games, a od ponad roku próbuje, przez platformę Steam Greenlight, dostać się do najpopularniejszego systemu cyfrowej dystrybucji, jest pośpiesznie ulepionym kotletem wrzuconym na olej sprzed tygodnia.
Wybaczcie niezwykle luźną formę tego artykułu, ale powstawał na kolanie, „w trasie”. Felieton ten to moje osobiste przemyślenia i nie są oficjalnym stanowiskiem serwisu arhn.eu
Remake kultowej strzelanki 3D Realms z drugiej połowy lat 90, który zaskakująco dobrze łączy ze sobą klasyczny gameplay ze współczesnymi mechanikami. Prosta i bezkompromisowa krwawa jatka, która mimo niedociągnięć jest miłą odskocznią od popularnych ostatnio „poważnych” FPS-ów. Za grę odpowiedzialne jest młode polskie studio Flying Wild Hog.
Nie ma gier idealnych, ale ciężko o produkcje wykonane lepiej niż najnowsze dzieło Rockstar North. Mnogość zajęć, gigantyczny, otwarty świat, setki pojazdów, dziesiątki misji, genialny scenariusz i zaskakująco dobre spolszczenie.
Zastanawialiście się kiedyś jak trudnym i skomplikowanym zadaniem jest prowadzenie studia zajmującego sie produkcją gier? Ile to razy bezlitośnie besztaliście twórców za ich błędy? Przecież wystarczyłoby zrobić trochę większy świat oraz doszlifować całość, a byłoby idealnie… Game Dev Story jest mini-symulatorem wydanym na iOS i Androida, dzięki któremu będziecie mieli okazję sprawdzić się jako developer. Naszym zadaniem jest wyprodukowanie gry, która zgarnie świetne oceny, a co za tym idzie, dobrze się sprzeda.
Recenzja wideo gry Killzone: Najemnik (aka Killzone: Mercenary), pierwszej naprawdę dobrej strzelanki na konsolę PlayStation Vita. Miejmy nadzieję, że nie ostatniej!
Tak, fala. Zgodnie z tym, co widnieje na Wikipedii, możemy mówić aż o kilkudziesięciu serialach animowanych opartych na markach ze świata gier. „Kilkudziesięciu? To jak mogłem o żadnej nigdy nie usłyszeć?!” Cóż, jeśli nie dorastałeś w latach 90. lub nie interesujesz się japońską kulturą – nie ma w tym nic dziwnego. Moda na animowane adaptacje gier minęła, zdaje się bezpowrotnie, a powodem tego często był sam poziom tych produkcji.
Killer is Dead
Krew, seks i rozgadany jednorożec. Co z tym wszystkim ma wspólnego kazirodztwo i doktor Zygmunt Freud? Dowiecie się (albo nie) z naszej recenzji Killer is Dead.
Pokémon Rumble U
O tym, dlaczego nie warto w Pokémon Rumble U grać, a jednocześnie może być warto je kupić, usłyszycie w naszym krótkim materiale wideo na temat tej najnowszej Pokémonowej rozróby na konsolę Wii U.