Przeglądasz: Recenzje gier

Kategoria nadrzędna MGW

Paper Mario: The Origami King to kolejna odsłona pamiętającego jeszcze czasy Nintendo 64 cyklu, która odchodzi od korzeni serii. Z jakiegoś powodu gracze dostają do swoich łapek rozwodniony produkt pozbawiony RPG-owej esencji pierwszych odsłon. I choć w wielu aspektach gra ewoluowała… a opowieść ocieka humorem, rozgrywce brakuje elementu, który spajałby całość do formy czegoś więcej niż interaktywnej książki dla dzieci powiązanej z prostą grą logiczną.

Ghost of Tsushima to najprawdopodobniej ostatnia premiera tej skali na konsolę PS4. Studio Sucker Punch znane do tej pory głównie z inFamousa (i jeśli jesteście starzy, cyklu Sly Cooper) bierze na tapet grę dużo poważniejszą i dojrzałą.

„Następstwa” to fabularny dodatek do popularnej mordoklepki. W nowym, trzygodzinnym epilogu gracze dowiedzą się co wydarzyło się po obaleniu Kroniki, a poza kampanią będą mogli wysłać na arenę trzech nowych wojowników. Do akcji wkracza dwóch weteranów: Fujin i Sheeva, a także niespodziewany gość: Alex Murphy, znany szerzej jako… Robocop!

Odkąd do sprzedaży trafiła odsłona z numerkiem 5, niszowa do tej pory seria Persona bije rekordy popularności wśród posiadaczy konsoli PlayStation 4. Nic dziwnego, wyróżnia się przecież fantastyczną stylizacją, niecodzienną „nadnaturalną” fabułą i pochłaniającym misz-maszem gry RPG i… dating sima.

Bannerlord ma duże szanse, żeby stać się grą, która będzie trwać przy wsparciu kolejne 10 lat albo i dłużej. Już w obecnym stanie jest tytułem po który warto zwyczajnie sięgnąć, ale… nie jest pozbawiony wad. Większość z nich można zrzucić na problemy wieku dziecięcego, w końcu nadal dostęp jest tylko w ramach Early Access. Dlatego obejrzyjcie dokładnie ten materiał i oceńcie sami czy jest to gra dla was.

14 kwietnia 2020 wojna się zmieniła. Do graczy trafił olbrzymi darmowy dodatek Wastelanders do Fallout 76. Ma spore ambicje, bo próbuje między innymi załatać pokaźną jak Wielki Kanion wadę podstawowej wersji gry. A mianowicie przywraca do niej postacie NPC.

Final Fantasy VII, gra dzieciństwa niejednego gracza pokolenia PS1, powraca w głośnym remake’u. Projekcie tak olbrzymim, że autorzy podzielili go na szereg gier po kilkadziesiąt godzin rozgrywki każda. Tak więc FF7R to jedynie pierwsza część dużo większej przygody. Czy warto było czekać?